* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

piątek, 23 maja 2025

Jefferson Fisher: Powiedzmy to sobie jasno. Jak prosto się komunikować, by dojść do porozumienia

Agora, Warszawa 2025.

Komunikaty

Jefferson Fisher dołącza do grona tych, którzy radzą czytelnikom, jak formułować komunikaty i jak prezentować siebie, żeby znaleźć sposób dotarcia do trudnego często rozmówcy. Najpierw zyskał popularność na filmikach internetowych – skrótowych wskazówkach dla odbiorców – a później mógł swoje spostrzeżenia zamienić w książkę. I to książkę nie byle jaką. „Powiedzmy to sobie jasno” to publikacja nastawiona na skuteczność, a tworzona przez… prawnika, który doradza swoim klientom, jak nie dać się wyprowadzić z równowagi wtedy, kiedy przeciwnikowi najbardziej na tym zależy. A to oznacza, że rzeczywiście zyskuje się dzięki lekturze potężne narzędzie do reagowania w różnych relacjach: zawodowych i osobistych.

Jak wszyscy autorzy psychologicznych poradników, tak i Fisher decyduje się na wprowadzanie modelowych dialogów, ale zdaje sobie sprawę z ich znikomej użyteczności w praktyce – sięga więc po takie ilustracje tylko wtedy, kiedy jest to naprawdę niezbędne. Zwykle po prostu podsuwa czytelnikom rozwiązania, na jakie sami by nie wpadli. Uczy między innymi o znaczeniu oddechu zamiast pierwszej odpowiedzi: chce, żeby czytelnicy nie dawali się ponieść emocjom tylko dali sobie czas na zastanowienie się i na prowadzenie dyskusji według własnych reguł. Dzięki tym podpowiedziom nawet odbiorcy, którzy na co dzień mają problemy z opanowaniem, poradzą sobie w najbardziej burzliwych kłótniach. Wystarczy, że porządnie odrobią lekcję. W tym celu trzeba nie tylko uważnie przeczytać książkę, ale też wyłuskać z niej istotne informacje – a następnie jeszcze je przećwiczyć. To wymaga zwiększenia samoświadomości i trochę wytrzymałości – ale efekt może być wart uwagi. Chociaż wychodzi autor od kwestii prawniczych i starć na sali sądowej, nie chodzi mu o wygrywanie słownych pojedynków – a rzeczywiście o budowanie porozumienia z innymi. Przedstawia najczęściej popełniane błędy podczas domowych sprzeczek lub w relacji ze znajomymi – tłumaczy, kiedy bardziej się chce przeforsować swój głos a nie słuchać innych i co to może oznaczać dla znajomości. Podpowiada jednak także, jak walczyć o swoje i jak nie dać się w toksycznych relacjach – tym nie poświęca zbyt dużo uwagi, świadomy, że to osobny psychologiczny temat – ale sygnalizuje istnienie metod, które pomogą w opanowaniu sytuacji. Najważniejsze jest zyskanie przez odbiorców świadomości pozwalającej na prowadzenie satysfakcjonujących i efektywnych rozmów niezależnie od okoliczności. To zjawisko niewiarygodnie trudne – o czym świadczy choćby liczba poradników dotyczących skutecznego komunikowania się. Ale chociaż Fisher pozornie nie tworzy niczego nowego w obrębie formy, to w treści podsuwa odbiorcom zagadnienia, na które sami by nie wpadli – i których raczej nie znajdą w innych poradnikach. Książka nastawiona jest na wyeliminowanie charakterystycznych i częstych błędów popełnianych przez rozmówców i umożliwia autoanalizę. Efekty da się z kolei zaobserwować szybko, co zachęci czytelników do wdrażania w życie następnych podpowiedzi. Rzadko spotyka się poradniki, które wydają się do tego stopnia skuteczne i wartościowe w różnych zastosowaniach – a to oznacza, że „Powiedzmy to sobie jasno” może na długo zagościć na półkach odbiorców.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz