* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 14 czerwca 2025

Smerfy i świat emocji. Smerf, który był zazdrosny

Egmont, Świat Komiksu, Warszawa 2025.

Zadanie

„Smerf, który był zazdrosny” to krótka historia dla najmłodszych odbiorców – cenieni przez całe pokolenia bohaterowie zostali zaprzęgnięci do tego, żeby wyjaśniać dzieciom skomplikowane emocje i podawać im rozwiązania wartościowe w różnych sytuacjach. Prosta fabuła pasuje do znanych z kreskówek i komiksów pomysłów, ale jest jednak podporządkowana aspektom wychowawczym – co fanom klasyki mogłoby się nie spodobać. Jednak wyraźnie zaznaczona jest odrębność cyklu bazującego jedynie na postaciach z Wioski Smerfów, a jeśli dzięki takim książeczkom odbiorcy poczują się pewniej w grupie rówieśników – tym lepiej.

„Smerf, który był zazdrosny” to Kucharz. Wszystko zaczyna się od nieporozumienia: Papa Smerf prosi Listonosza o przyniesienie składników do magicznego wywaru. Sam nie może udać się do lasu, bo musi pilnować gotującej się mikstury. Prosi jednak o dyskrecję: nie wiadomo, czy eksperyment się powiedzie, a jeśli nie – to lepiej nie mieć świadków porażki (i nie robić Smerfom nadziei na dobrą zabawę, jeśli będą musiały obejść się smakiem). Listonosz bardzo chce pomóc – ale kiedy w lesie wpada na Kucharza, nie ma pojęcia, jak przedstawić mu fakty, żeby nie zawieść zaufania Papy Smerfa i żeby wypełnić swoją misję. Kucharz – pozbawiony dostępu do informacji – interpretuje wydarzenia na swój sposób i zaczyna być zazdrosny.

Historia zabawna, oparta na nieporozumieniu, ale też prosta i zrozumiała dla wszystkich – to podstawa „Smerfa, który był zazdrosny”. Jest tu wiele scenek oczywistych dla najmłodszych, każdy prawdopodobnie przeżył podobne sytuacje. Jednak poza bajką – z której dzieci mogą wyciągać własne wnioski – jest tu też cały dodatek z poradami i wskazówkami dla odbiorców. Mali czytelnicy dowiedzą się, co zrobić, kiedy ktoś czuje zazdrość – i jak zachowywać się wobec osób zazdrosnych (czy też łatwo zazdrości ulegających). Pojawiają się tu wskazówki dla najmłodszych, ale i dla ich rodziców – by ci mogli w odpowiednim momencie zainterweniować albo porozmawiać ze swoimi pociechami. Zazdrość to jedno z uczuć, które trudno byłoby wytłumaczyć bez wyrazistego przykładu – dlatego też przydaje się tu odpowiednio skomponowana historia i trafiające maluchom do przekonania scenki. Wszystko w sympatycznej atmosferze – można towarzyszyć bohaterom doskonale znanym, a nawet uczestniczyć w ich doświadczeniach. Niespodzianka dla wszystkich Smerfów staje się też niespodzianką dla dzieci, odbiorcy mogą razem z bohaterami cieszyć się efektami eksperymentu. To zachęca do czytania, ale największą nagrodą w tym akurat wypadku będzie przygotowanie do konkretnych emocji i sytuacji – dzieci, które jeszcze nie mają do końca rozeznania we własnych uczuciach, będą mogły przypomnieć sobie reakcje na historyjkę i przeżycia Kucharza – a następnie przełożyć to na swoją codzienność. Tak łatwiej im będzie wprowadzić się do grupy i w razie potrzeby odpowiednio reagować. Te, które zazdrość już poznały, mogą z kolei sprawdzić, co takiego przygotowuje Papa Smerf i czy warto było utrzymywać to w tajemnicy przed całą wioską. Powodów do sięgania po tę lekturę na pewno nie zabraknie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz