Harperkids, Warszawa 2023.
O myśleniu
Tomasz Stawiszyński rzucił się na trudny temat, który realizuje w serii Czytam sobie - na trzecim poziomie, więc nie musi się martwić o obecność w wyrazach dwuznaków czy zmiękczeń, może też pozwolić sobie na bardziej rozbudowane komentarze. Proponuje dzieciom książkę, w której Filozofia zaprasza na spotkanie i opowiada o sobie. Opowiada ogólnie, bez nawiązywania do rozmaitych myślicieli. Wie, że na to jeszcze przyjdzie czas - i nawet jest świadoma tego, że odbiorcy mogą łatwo się zniechęcić przeglądaniem kolejnych teorii i pomysłów. A jednak samo "Spotkanie z Filozofią" wypada bardzo dobrze jako lektura dla ćwiczących czytanie kilkulatków. Tomasz Stawiszyński wie, co zrobić, żeby zaintrygować dzieci i żeby zafundować im szereg tematów do refleksji - wprowadza kolejne wyjaśnienia bez zadęcia, nie stawia na definicje, ale szuka konkretów w mówieniu o filozofii. Dzięki temu, że bohaterka sama się przedstawia i sama może siebie w monologu określać, dzieciom łatwiej będzie odnaleźć się w niedookreślonych kwestiach - potraktują filozofię jako coś normalnego, element codzienności umożliwiający zastanawianie się nad sensem wszystkiego. I to rozwiązanie dobrze się tu sprawdza, Tomasz Stawiszyński może dzięki niemu zaakcentować ważne motywy i zwrócić uwagę odbiorców na to, co trzeba zapamiętać. Unika podawania regułek czy budowania jednoznacznych konstrukcji, zachęca raczej czytelników do samodzielnego zastanawiania się nad istotą filozofii. W efekcie "Spotkanie z Filozofią" pobrzmiewa jako całkiem interesująca i na pewno nie: przerażająca lektura. Może zaangażować dzieci i rozbudzić w nich ciekawość tej dziedziny, może też przygotować na późniejsze odkrycia i pozytywnie nastawić do filozofii jako takiej. Chociaż wydawać by się mogło, że tego typu zagadnienia nie sprawdzą się w twórczości dla najmłodszych. Tomasz Stawiszyński udowadnia, że jest inaczej, a wszystko przez to, że ma metodę na to, jak dotrzeć do czytelników i ich nie zmęczyć tematem.
Co ciekawe, na trzecim poziomie cyklu Czytam sobie powinny się pojawiać określenia prowadzące do przypisów - trudne słowa, których znaczenie trzeba wyjaśniać czytelnikom. I tutaj oczywiście też się takie pojawiają, ale autor unika hermetycznego stylu i rezygnuje z pojęć, które odstraszyłyby od lektury. Dba o to, żeby nawet w warstwie pojęć do wytłumaczenia nie istniały słowa-potworki, hasła, które zniechęcą dzieci do czytania (i do filozofii przy okazji). Ten tomik przybliża najmłodszym odbiorcom zagadnienie, którego często nie są w stanie opisać rodzice albo nauczyciele - umożliwia zagłębienie się w temat skomplikowany i ciekawy mimo wszystko. Na tym poziomie serii rysunki nie odgrywają już zbyt ważnej roli, ale Daniel de Latour wie, jak czarno-białymi szkicami uzupełnić wywody - nawet te okołofilozoficzne. Przyciąga poczuciem humoru i mocno komiksową kreską, uprzyjemniając dzieciom czytanie.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz