* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 23 grudnia 2021

Małgorzata Czyńska: Kobiety z obrazów. Nowe historie

Marginesy, Warszawa 2021.

Inspiracje

„Kobiety z obrazów”, zestaw szkiców popularyzujących wiedzę z zakresu historii sztuki, doczekał się kontynuacji. Małgorzata Czyńska przybywa z tomem „Kobiety z obrazów. Nowe historie” i jest w nim znacznie lepsza niż w pierwszej publikacji. Przywołuje sylwetki kolejnych dziesięciu muz malarzy i artystek, które przełamywały granice i dorównywały mężczyznom w sztuce. Pojawiają się tu Alma Mahler, Bella Chagall, Berthe Morisot, Sofonisba Anguissola, Elizabeth Siddal, Kiki z Montparnasse'u, Marie Laurencin, Suzanne Valadon, Vanessa Bell oraz Dagny Przybyszewska: panie, które miały pomysł na siebie, odnajdowały się w malarstwie i wzbudzały podziw postronnych, panie, które rozsmakowały się w wolności i nie bały się żyć i zachowywać na przekór konwenansom: wdając się w rozmaite związki i relacje miłosne. Panie, które portretowane były przez wielu twórców, ale same potrafiły zaproponować ciekawe autoportrety. Modelki z aktów i kobiety, których twarze pojawiają się na najsłynniejszych płótnach. Za każdą postacią kryje się wielowymiarowa obyczajowa historia – i tę Małgorzata Czyńska w gawędziarskim szkicu przedstawia.

Zależy jej tym razem na podkreślaniu niezależności bohaterek. W tomie „Kobiety z obrazów. Nowe historie” znajdują się panie wyprzedzające czas, odważne i wyzwolone – a do tego oddane sztuce. Część z nich może doskonalić swój talent pod okiem najlepszych, inne muszą mierzyć się z krytycznymi osądami ze strony bliskich. Jedne robią karierę i mogą zyskać sławę jeszcze za życia, inne dopiero zostaną odkryte i docenione. Jeśli w tle powstawania obrazów istnieje jakaś historia (najlepiej miłosna, ale nie ma w tym reguły), Małgorzata Czyńska ją przytoczy, by uświadomić odbiorcom, jakie emocje towarzyszyły narodzinom konkretnych dzieł. Aż szkoda, że nie udaje się przywołać wszystkich obrazów, o których mowa w tekście (trzeba będzie skorzystać z internetu i dopowiedzieć sobie to, czego na kartach tomu zabrakło): autorka wie, jak zaintrygować czytelników i zasugerować im niezwykłość sytuacji czy postaci. „Kobiety z obrazów. Nowe historie” to książka, która wciąga zestawem towarzyskich opowieści. Nie ma tu zagłębiania się w szczegóły biograficzne – o ile nie wpływają one na ocenę postaci. Czytelnicy dowiadują się jednak czegoś o kulisach powstawania obrazów i mogą dzięki temu zainteresować się sztuką, prześledzić osiągnięcia konkretnych twórców lub wyszukiwać znane już twarze na różnych płótnach. Namiętności (w tym zakazane uczucia), życiowa odwaga, ważne decyzje i zmiany pomysłów. Tu wszystko ma szansę zadziałać na wyobraźnię czytelników - „Kobiety z obrazów. Nowe historie” to propozycja dla tych, którzy chcieliby dowiedzieć się czegoś o sztuce, albo po prostu – liczą na porcję pikantnych historyjek. Małgorzata Czyńska pisze z pomysłem, z lekkim dystansem i – ciekawie. Unika pouczania, stara się tworzyć szkice tak, żeby wiadomości przemycać subtelnie i nie zniechęcać odbiorców nadmiernym dydaktyzmem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz