Iskry, Warszawa 2013.
Intensywność poezji
Mariusz Urbanek przybliża czytelnikom po raz kolejny postać Juliana Tuwima. Jego książka „Tuwim. Wylękniony bluźnierca” to bardzo umiejętne połączenie nienudnych wiadomości biograficznych z przeglądem twórczości oraz recepcji dzieł, ozdobione dodatkowo mapą kontaktów towarzyskich i społeczno-politycznym kontekstem dla tworzenia i życia. Autor przygląda się Tuwimowi, jako badacz i czytelnik, a taka perspektywa sprawi, że łatwiej mu będzie przekonać do siebie odbiorców. Zresztą, kto poznał już biografie pióra Urbanka, ten wie, że warto po nie sięgać. I tym razem autor nie zawodzi, stając się ciekawym opowiadaczem (bo nie – gawędziarzem) o Tuwimie.
Urbanek rzetelnie przygotowuje woje książki. Kiedy czyta go ktoś obeznany w życiorysowo-anegdotycznych perypetiach bohaterów i twórców, dostrzega źródła poszczególnych historii – ale nie musi męczyć się ze szwami w narracji. Urbanek bardzo zgrabnie splata całe komentarze, wybiera z materiałów źródłowych to, co jest mu akurat najbardziej potrzebne oraz to, co stale podtrzymywać będzie uwagę odbiorców. W „Tuwimie” porusza się najpierw według klucza twórczości, potem – według wyznaczników biografii. Dzięki temu może zaprezentować odbiorcom najbardziej interesujące sfery egzystencji poety. Chociaż odnosi się Urbanek do motywów znanych z zapisków wspomnieniowych czy opracowań, potrafi przełożyć dostępne wiadomości na wartką i spójną lekturę. Tych, którzy życie i twórczość Tuwima znają, nie zrazi do siebie (co najwyżej zachęci do samodzielnego pogłębiania wiedzy), tych, którzy nie mają pojęcia o działalności poety zaopatrzy w rzetelny zestaw faktów, komentarzy i cytatów. Autor wypowiedzi innych cytuje obficie, ale zawsze tak, że nie sprawia wrażenia mozaiki z zewnętrznych opinii. Potrafi parafrazować uwagi i wplatać je w tekst bez przykrych dla odbiorców stylistycznych przeskoków. Z dostępnych składników przyrządza bardzo apetyczne danie, sam usuwa się w cień: jako świadomy narrator, nie musi eksponować własnej ogromnej pracy. Tym przekona do siebie ostatecznie.
Na początku droga przez życie Tuwima prowadzi od utworu do utworu. Urbanek bezbłędnie wybiera te scenki i te teksty, które były istotne dla jego bohatera, pozwala przemawiać spotkaniom, sytuacjom i drobiazgom z codzienności. Nie stara się opowiedzieć i przeanalizować wszystkiego – takie zadanie przerastałoby ramy tej biografii i prawdopodobnie odstraszyłoby sporą część czytelników. Mariusz Urbanek daje się za to poznać jako ten, który dokonuje dobrych wyborów, umiejętnie selekcjonuje materiały i podkreśla to, co przykuje uwagę odbiorców. Nie rozprasza się na historiach, które nic nie wnoszą do charakterystyki poety. Rozdziały porządkuje tematycznie – utwory czy zainteresowania Tuwima prezentuje w oderwaniu od całego życia, jakby przez lupę przyglądał się konkretnym wycinkom działalności poety po to, by umiejscowić je w literackiej przestrzeni. Opowiada o Tuwimie szybko, ale też starannie, bez spłycania tematów. Przekonuje do siebie czytelników jako ten, który umie znajdować ciekawostki i zajmująco opowiadać o niemedialnej pracy.
Tuwim na kartach tomu Urbanka powraca z całą intensywnością: nie traci się tu nic z jego emocji i alchemicznych zabaw słowami. Urbanek stroni natomiast od szkolnych i podręcznikowych sposobów prezentowania poetów. Wydobywa esencję z twórczości Juliana Tuwima, serwując czytelnikom naprawdę udaną historię, oderwaną od szablonów i wzorów pisania biografii czy biografii pop. „Tuwim. Wylękniony bluźnierca” to publikacja, która pozwala przypomnieć najważniejsze (ale i najbardziej oryginalne) dokonania Juliana Tuwima. Dobrze przemyślana i skomponowana, przenosi odbiorców w świat, w którym najważniejsze są słowa.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz