Marginesy, Warszawa 2018.
Muzyka na scenie
Istnieje całkiem spora grupa fanów musicali i Daniel Wyszogrodzki szykuje dla nich wspaniały prezent, monumentalny tom „Ale musicale”, który stać się powinien również biblią dla krytyków piszących o realizacjach z tego gatunku. Zdradza autor ogromną wiedzę, ale i chęć stworzenia kompendium dla amatorów musicali. Tworzy książkę, którą warto mieć pod ręką, żeby sprawdzać potrzebne wiadomości. Układa dane hasłowo, a każde hasło bardzo rozbudowuje, nie tak, żeby zamęczać odbiorców natłokiem danych, ale żeby zaspokoić ich ciekawość i przedstawić najważniejsze fakty. Do haseł trafiają oczywiście musicale wszech czasów (układ tomu jest alfabetyczny, a obowiązują oryginalne tytuły). Tutaj Wyszogrodzki pokazuje wartość danego musicalu w kulturze, odnotowuje ewentualny przełomowy charakter z zaznaczeniem, co było nowe i jak wpłynęło na rozwój gatunku. Jeśli pojawiły się ciekawe rozwiązania, zostaną przypomniane. Autor dość krótko omawia fabuły, nie chce czytelników zarzucać szczegółami historii, wystarcza tyle, żeby zorientować się w tematyce, przesłaniach, ale i… nawiązaniach do pozateatralnej rzeczywistości. Będzie omawiać autor inspiracje i wzajemne wpływy, metody oddziaływania na wyobraźnię i wrażliwość odbiorców. Przy każdym musicalu widnieje drobna metryczka z nazwiskami twórców lub tytułami najsłynniejszych piosenek. Za to w samym tekście może Wyszogrodzki również przyjrzeć się dalszym etapom funkcjonowania musicalu albo przebojów z nim związanych – jeśli jakiś utwór doczekał się intrygujących coverów albo ktoś podjął się wystawienia musicalu w innym kraju – rejestruje takie drobiazgi jako ciekawostki dla fanów. Zapisuje autorów przekładów czy reżyserów. Wystarczy więc sięgnąć do tomu, by otrzymać całą masę danych ujętych w zgrabne notki. Same musicale – przede wszystkim amerykańskie, chociaż nie tylko – znajdzie się miejsce na przykład na „Metro” – to nie jedyne hasła. Autor wyodrębnia czasami w kolejnych artykułach albo losy poszczególnych bardzo znanych piosenek, albo artystów, których dzisiaj kojarzy się przede wszystkim z historią gatunku. rozwija musicalowe pozasceniczne przypadki w dodatkowych komentarzach pełniących też rolę mocno rozbudowanych przypisów. Od czasu do czasu oddaje w tych artykułach hołd producentowi czy reżyserowi (zwłaszcza tym, którzy nie bali się ryzyka i stawali się wizjonerami, a także przyczyniali się do rozwoju gatunku), autorowi tekstów albo kompozytorowi, którzy wiedzieli, jak odnieść sukces na rynku i wręcz produkowali hity. Dodatkiem do haseł stają się drobne informacje na temat rozwiązań gatunkowych, definicje i wiadomości niezbędne, jeżeli chce się rozumieć zasady rządzące musicalami i wybory twórców.
„Ale musicale” to książka bardzo dobrze napisana. Wprawdzie nie da się jej przeczytać jednym tchem, nie jest to linearna narracja – a układ alfabetyczny a nie chronologiczny sprawia, że podchodzić się będzie do tej książki jak do leksykonu. Jednak każdy artykuł z osobna to ciekawy rozdział, zamknięta całostka (czasem uzupełniana o nazwisko lub piosenkę). Tom stworzony z pasją, ale też bardzo rzeczowo – to uzupełnienie publikacji „muzycznych” obecnych na rynku – kolejny zestaw wiadomości, wyjaśnienie fascynacji. Można zaufać autorowi i z przyjemnością śledzić zgromadzone przez niego informacje. Udało się mu przenieść do książki to, co stanowi magię sceny.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz