Nasza Księgarnia, Warszawa 2018.
Z łąki
Kiedy w dzieciach budzi się zainteresowanie najbliższym otoczeniem, warto je podsycać. Na przykład podsuwać rozmaite atlasy zwierząt i roślin, tak, żeby maluch po powrocie ze spaceru mógł sprawdzić, przedstawicieli jakich gatunków spotkał - i w ten sposób poszerzać wiedzę oraz słownictwo. Ewa i Paweł Pawlakowie łączą takie cele edukacyjne z popisami graficznymi, nie wiadomo nawet, czy bardziej zależy im na uczeniu dzieci świata, czy też na przedstawianiu własnych talentów. Niezależnie od prawdziwych celów, zachwycają - i to zarówno małych jak i dużych odbiorców. Ich “Mały atlas motyli”, kartonowy tomik, pozwala przyjrzeć się bliżej wybranym owadom, poznać zwyczaje i... podziwiać piękno natury.
Każda rozkładówka poświęcona jest tu osobnemu gatunkowi motyli. Pojawia się nazwa, zdjęcie (trzech w tomiku nie zrobili autorzy), krótka notka wypełniona ciekawostkami. Do tego zestaw pięknych ilustracji oraz jeden duży obrazek stworzony ze ścinków materiału, misternie powycinanych i pozszywanych skrawków, za pomocą których autorzy odtwarzają konkretnego motyla w jego naturalnym środowisku. Rozkładówek jest tu niewiele – w końcu to kartonowy tomik – ale zawartość w pełni satysfakcjonuje nawet najbardziej wymagających odbiorców. Niektóre motyle same przybywają do autorów i dzięki temu zyskują miejsce w publikacji, inne trafiają tu dzięki nietypowym zachowaniom (na przykład upodobaniu do określonego pożywienia albo specyficznemu kolorowi). Ewa i Paweł Pawlakowie nie będą zarzucać dzieci informacjami nie do zapamiętania: skupiają się na zaledwie kilku wiadomościach “praktycznych”, takich, które mogą zaintrygować malucha i przykuć jego uwagę albo nawet zachęcić do bacznego rozglądania się po łąkach i ogrodach. Motyle nagle zaczynają się różnić nie tylko wzorami na skrzydłach, ale też swoimi upodobaniami. Zamieniają się więc w bohaterów lektury, przestają być anonimowe.
Szereg ilustracji przedstawia wybranego motyla w różnych pozach, z rozłożonymi i złożonymi skrzydłami, czasem od spodu lub z boku – wszystko po to, żeby po pierwsze zwiększyć szansę na rozpoznanie go, a po drugie – pochwalić się kunsztem ilustratorskim. Często obrazki wydają się bardziej szczegółowe niż zdjęcia. Łatwo jednak zapomnieć o akwarelowych portretach, kiedy podziwia się “wielkoformatowe” podobizny motyli z materiału. Tu urzeka nie tylko staranność wykonania samej sylwetki motyla - dobór faktur, uzupełnianie całości nitkami, maleńkie szczegóły starannie odwzorowywane w deseniach – ale też całe tło. Nie ma tu mowy o jednolitym kawałku tkaniny albo o wykorzystywaniu gotowych nadruków - zawsze obrazki uzupełniane są o różnego rodzaju liście i łodygi, dodatkowe kwiatki, płatki, unerwienie roślin... Każdy obrazek staje się tu miniaturowym dziełem sztuki, fragmentem przyrody przeniesionym do kolażu. I to sprawia, że “Mały atlas motyli” jest kolejną publikacją zasługującą na liczne nagrody i uznanie odbiorców w każdym wieku.
Jest to tomik bardzo kolorowy, ale nie kiczowaty. Starannie przygotowany, stawia na pokaz graficznych możliwości, alternatywę wobec komputerowych ilustracji. Obrazki tutaj są powodem, dla którego wielu odbiorców będzie chciało mieć “Mały atlas motyli” na stałe w swojej biblioteczce – nawet jeśli nie zamierzają traktować go jako materiału do porównania gatunków widzianych na co dzień podczas spacerów. Ten tomik pełen jest słońca i zapachów kwiatów, to łąka wykonana z gałganków.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz