Albatros, Warszawa (wydanie IV).
Przygody z baśni
Kiedy Katarzyna Michalak zrywa z regułami narzucanymi przez realizm powieściowy, nic jej nie może powstrzymać. W „Zachcianku”, drugim tomie poczekajkowej trylogii, wyostrza wyobraźniowe tony i fabularne konwencje, żeby poważnie namieszać w życiu sympatycznej bohaterki. Patrycja, która spotkała już swojego rycerza na czarnym rumaku, okazuje się osobą bardzo nieszczęśliwą. Praca w zoo w charakterze weterynarza nie absorbuje jej tak jak dawniej, zabawne przygody nie zdarzają się tak często, tymczasem ukochany… chce być wolny. Ma dość ciągłych narzekań i wyrzutów, źle znosi konieczność podporządkowywania się upragnionej kobiecie i coraz częściej od niej ucieka.
Skoro już autorka pokusiła się o wizje baśniowe i przerysowała wątek marzeń o księciu z bajki, idzie o krok dalej, wprowadzając do historii sabaty czarownic. Koleżanki i przyjaciółki Patrycji, które przyjęły kobietę do swojego kręgu, uświadamiają jej magiczne zdolności. Patrycja ma być drimerką – potrafi ziścić to, co sobie wymarzyła. A skoro nadal tęskni za prawdziwą miłością, czarownice zamierzają po raz kolejny rzucić urok i sprowadzić do Chatki największego rywala narzeczonego Patrycji, człowieka, który komitywą z matką pani weterynarz przekreślił się w jej oczach niemal ostatecznie. Katarzyna Michalak ustawia nowe konfiguracje z już przedstawionych postaci, a że porusza się w raczej zamkniętym środowisku, nie uniknie sporów i nieporozumień. Zdarzy się zdrada, nowe związki czy zagrożenia ze stron, z których najmniej się tego bohaterka spodziewa. Dodatkowo Patrycji do istnienia potrzebne jest jej wymarzone miejsce – a odzyskanie go nie należy do prostych.
W „Zachcianku” rządzi magia i emocje wyskalowane nieraz do absurdu. Tu autorka nie zastanawia się nad egzaltacją postaci, zmusza ją do przeżywania wszystkiego najintensywniej i w przyspieszonym tempie. Przy tym Patrycja zachowuje dawną naiwność (musi, żeby wierzyć w czary), pisze listy do wymyślonego Amrego i niezbyt realistycznie ocenia otoczenie. Wierzy w dobre intencje znajomych, nie chce za to dostrzegać ich jednoznacznie złych uczynków, przymyka oczy na to, co niewygodne i pozwala, by wszystko działo się poza nią. Dość biernie uczestniczy w wydarzeniach, a to przez własne niezdecydowanie i bezradność w obliczu żywiołowych zmian.
Wielka miłość tu staje się własną karykaturą, autorka celowo przesadza, sięgając po typowe marzenia bohaterek literackich. Nie stroni od czarnych charakterów, lubuje się w sytuacjach mrożących krew w żyłach. W „Zachcianku” wszystko jest komiksowe, zamaszyste, nagłe i mocne, jakby Michalak nudziła się półśrodkami i delikatnie szkicowanymi wątkami. To powieść równie energiczna co nieprawdziwa, ale przecież prawda w obliczu radykalnych przemian uczuciowych nie ma racji bytu. Brak prawdopodobieństwa autorka nadrabia brawurowym tempem akcji – radzi sobie w ten sposób z baśniowością dla dorosłych i znajduje pomysł na gawędziarską narrację. Część czytelniczek zresztą właśnie ze względu na styl autorki po tę serię chętnie sięgnie. Katarzyna Michalak nie boi się eksperymentowania w zakresie wybieranych gatunków, kipi od pomysłów, lubi bawić, ale i denerwować swoje odbiorczynie. Stawia na odważne pod kątem fabularnym sceny – dość daleko odchodzi od typowych obyczajówek i romansów – i wyróżnia się dzięki temu na rynku. Jej poczekajkowy cykl to wypadkowa romansu i burzliwej baśni, naiwna, a za sprawą literackich poszukiwań i ciekawa zwłaszcza dla tych, którzy lubią oddzielanie fikcji od rzeczywistości. W świecie Patrycji wszystko, co czarne i białe, zaczyna się ze sobą mieszać w niespodziewanych momentach. Michalak nie powstrzymuje się przed ciężkim doświadczaniem swoich bohaterów – i to nie tylko na płaszczyźnie uczuciowej. Jako odskocznia od codzienności może ta lektura zadziałać.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz