Harperkids, Warszawa 2024.
Świat Akiko
Akiko to poziom wyżej niż jednorożce, które bardzo dzielą społeczeństwo (to znaczy – część w nie wierzy, część wyśmiewa jako infantylny pomysł). Poziom wyżej – bo Akiko to kociorożec. I tu wiadomo, że nikt nie będzie miał wątpliwości, że stworzenie zasługuje na miłość i uznanie – jest w końcu uroczym kociakiem, tylko z rogiem na środku czoła. Ten róg nie odbiera mu uroku, więc jeśli małym odbiorcom znudziły się już konie z rogami, być może z zachwytem przyjmą ozdobionego w ten sposób kota. Zwłaszcza że Akiko przynosi szereg wyzwań. W książeczce wycinanej na kształt kociej głowy (z rogiem) i z pluszowymi uszkami (co przypomina o interaktywnym charakterze części publikacji dla najmłodszych w tym wydawnictwie) znajdują się wyrysowane ze szczegółami kolejne przestrzenie i plany miejsc ze świata Akiko. Kociorożce bawią się i brykają na plażach i w ogrodach, w bibliotece i w miasteczku – i podczas różnych pór roku (bo przecież pogoda też zmienia wygląd miejsc i zachowania bohaterów). Spore rysunki są tutaj wypełnione detalami, maleńkie kociorożce i równie maleńkie elementy przywodzą na myśl szczegółowe mapy – tu jednak chodzi nie tyle o nawigowanie po wymyślonych krainach, co o poszukiwania. I to poszukiwania czterdziestu (na każdej rozkładówce) miniaturowych motywów, nieznaczących w kontekście całych przestrzeni. Do tego zawsze trzeba wskazać, gdzie ukrywa się Akiko. Potrzebna jest tu cierpliwość nie lada i umiejętność wyławiania detali z obrazków, które na pierwszy rzut oka sprawiają wrażenie chaotycznych (chociaż i tak cukierkowych). W świecie Akiko dzieje się mnóstwo – w związku z tym czeka odbiorców sporo obserwowania i wyciągania wniosków, a może także snucia odpowiednich narracji: w końcu wielkość elementów i stopień skomplikowania wielkoformatowych obrazków sugeruje, że jest to publikacja dla starszych dzieci (kartonowe strony i uszka do miziania z kolei przywodzą na myśl najmłodszych odbiorców). Można tu zatem na wiele sposobów korzystać z tomiku – i cieszyć się przebywaniem w rzeczywistości, w której roi się od maleńkich rozbrykanych kociorożców. Są to obrazki, które wypadają uroczo: mogą się podobać małym fanom kociorożców – ten świat jest maksymalnie przyjazny, oswojony i kolorowy, rodem z wyobraźni. Chce się w nim przebywać – i dlatego wyszukiwanka w tym stylu to znakomity pomysł, na pewno przyciągnie uwagę dzieci i zachęci je do trenowania spostrzegawczości. Zabawa nie znudzi się najmłodszym odbiorcom – bo każda rozkładówka utrzymana jest w innej tonacji kolorystycznej, chociaż wszystkie łączą się w całość. „Szukaj i znajdź. Akiko” to sympatyczna rozrywka, którą dzieci mogą wykorzystywać także do ćwiczenia uważności. Kolorowy i sympatyczny świat, do którego można się przenosić i który zachęca do snucia samodzielnych narracji.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz