* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 17 marca 2019

Christa Holtei: W gospodarstwie dawniej i dziś

Media Rodzina, Poznań 2018.

Porównanie

To, co dawniej było udziałem dzieci i nie budziło żadnego zdziwienia, teraz – w obliczu postępu cywilizacyjnego i technologicznego – musi być wyjaśniane i wprowadzane w procesie edukacji. Coraz częściej maluchy sądzą, że mleko bierze się z hipermarketu i nie mają pojęcia, do czego rolnikom zboże. Potrafią za to doskonale obsługiwać rozmaite urządzenia elektroniczne. Aby uzupełnić luki w wykształceniu, ale też i w społecznej świadomości, Christa Holtei tworzy drobny tomik w podserii Dawniej i dziś - tomik dotyczący przemian w gospodarstwach. Proponuje dzieciom przyspieszoną podróż w czasie – najpierw ogromny skok wstecz, przez 6000 lat, a potem stopniowo przesuwa się w stronę teraźniejszości, sygnalizując zmiany w kolejnych epokach czy wiekach. Sytuacja w rozkładówkach się powtarza: zawsze pojawia się para młodych bohaterów, zajętych codziennymi pracami w gospodarstwie. Zmieniają się natomiast wykonywane przez nich czynności, budynki gospodarcze, maszyny albo narzędzia, a nawet zakres obowiązków. Zmieniają się też imiona - zwłaszcza te z pierwszych części brzmią bardzo egzotycznie dla dzisiejszych maluchów i będą rozbudzać ciekawość - autorka świetnie zdaje sobie z tego sprawę, w końcu przemiany w obyczajowości także daje się w ten sposób zaobserwować. Oryginalne imiona to zresztą najwygodniejsza – przy tak skrótowych notatkach – metoda na sugerowanie dzieciom czasowych przeskoków. Każda rozkładówka to w tym wypadku jedna miniaturowa opowieść. Najwięcej miejsca zajmują ilustracje - kreskówkowe, ale przy tym realistyczne. To przekrojowe spojrzenie na gospodarstwo i jego okolicę - widać bohaterów (przy okazji można zwrócić uwagę na ich stroje i fryzury – i to ulega znaczącym modyfikacjom). Dzieci będą przyglądać się charakterystycznym zabudowaniom i sprawdzać, jakie funkcje miały rozwiązania w budynkach.

Na marginesie autorka podpowie, po co przeprowadzane były konkretne prace gospodarskie, co uzyskiwali bohaterowie swoimi działaniami i jakich problemów dzięki temu unikali. W przyspieszonej opowieści dobrze widać zmiany i przeobrażenia, jakim ulegały gospodarstwa. Zwięzłość sprawia, że rozbudzają się apetyty dzieci na opowieści z dawnych lat, mali odbiorcy zaczynają się wyczulać na otoczenie, czasem bliskie – za sprawą krewnych na wsi – a czasem zupełnie abstrakcyjne, niemal niewiarygodne. Rzeczywistość może się zamienić w całkiem ciekawą i intrygującą bajkę, jeśli tylko zostanie odpowiednio opowiedziana. Christa Holtei bez wątpienia wie, jak przyciągnąć do tekstu najmłodszych - serwuje im nietypową podróż kojarzącą się - trochę na przekór ogromowi pracy w gospodarstwie – z wakacjami i rozrywką.

Dorośli mogą towarzyszyć dzieciom w tej lekturze, wprowadzać dodatkowe objaśnienia, porównywać opisy z własnymi wspomnieniami. Autorka nie zasypuje jednak odbiorców trudnymi czy niezrozumiałymi określeniami, nie chce w edukowaniu zamęczyć, pamięta o tym, żeby zapewnić maluchom zabawę. Bazuje na ciekawości kilkulatków, na tym, że może im przez cały czas dostarczać nowych wrażeń. Książeczki z cyklu Mądra Mysz funkcjonują na rynku od lat i rozbudowują się w kolejne podserie, za każdym jednak razem, niezależnie od autorów i tematów - objaśniają świat, przynoszą szereg cennych wiadomości. Pozwalają na radość z lektury, a przecież nie funkcjonują wyłącznie jako bajki. Prostota w tym wypadku nie jest równoznaczna z infantylnością - o kilkulatki dba się tu tak samo jak o dorosłych czytelników. Astrid Vohwinkel proponuje dzieciom bajkowe rysunki prezentujące różne gospodarstwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz