Egmont, Warszawa 2015.
Folklor
Folklor w literaturze czwartej przeważnie pełni funkcje uzupełniające, stanowi sposób na uatrakcyjnienie tła lub zasygnalizowanie kolorytu lokalnego – a i to tylko w przypadku, gdy autorom zależy na konkretyzowaniu miejsca akcji, a nie na uniwersalności lub baśniowości otoczenia Ale polski folklor jest tak bogaty w barwy, desenie i kształty oraz pomysły, że żal nie wykorzystać go szerzej. Czyni to teraz Marianna Oklejak w tomiku „Cuda wianki. Polski folklor dla młodszych i starszych” – graficznym popisie będącym ukłonem w stronę twórczości ludowej. To książka trochę edukacyjna, a trochę rozrywkowa: nie ma w niej klasycznej fabuły ani historyjek do czytania, sporo za to obrazków do oglądania i podziwiania. Może się to stać inspiracją do rajdu po skansenach i muzeach, może zwłaszcza dzieci zachęcić do wzbogacania zainteresowań i wykonywania własnych prac (między innymi ciekawych wycinanek).
„Cuda wianki” to publikacja bajecznie kolorowa. Autorka już na początku pokazuje różnice we wzorach na materiałach z różnych regionów kraju, rodzaje miejscowej biżuterii, motywy kwiatowe z haftów, wzory na pisankach. Potem przychodzi czas na prezentację nakryć głowy, strojów ludowych i instrumentów. Autorka przywołuje typowe świąteczne potrawy, zabawki z jarmarków i odpustów, przydrożne kapliczki czy lokalne zwyczaje. Ważne są w tomiku wycinanki – te pojawiają się jako uzupełnienie rodzajowych obrazków, pełnią też funkcję dekoracyjną. Niezawodnie przywołują skojarzenia z wyrobami ludowymi i stwarzają tu niepowtarzalny klimat. Wycinanki przydają się między innymi do tworzenia obrazków rodzajowych i kształtowania okoliczności spotkań anonimowych bohaterów. Bo Marianna Oklejak odwołuje się też do fragmentów pieśni ludowych. Służą jej do ukazywania międzyludzkich relacji: mowa tu o miłości, o spotkaniach zakochanych, ale i o rozstaniach. Gdzieś przewija się temat wyprowadzenia panny młodej, gdzie indziej – tradycja kolędowania. Oklejak zresztą cały tomik dzieli zgodnie z rytmem pór roku – w ramach czterech działów zamieszcza opowieści o życiu – ponadczasowe i powtarzalne, niezależne od mód. Tu schronienie znajdują zwyczaje, które nie powinny zostać zapomniane. Oklejak ocala je i układa w relację dla wielu dzieci obecnie egzotyczną – miastowym maluchom spora część tych tradycji wyda się niezwykła. Tymczasem autorka przypomina, jak ważne jest rozwijanie świadomości na temat lokalnych zwyczajów. Buduje tożsamość regionalną, ale też może budzić zainteresowanie innymi kulturami, zachęca do porównywania lokalnych specjałów i do czerpania z tradycji. Przyśpiewki w gwarze, jeden z nielicznych tekstowych akcentów, dostarczają ciekawych „brzmień”. „Cuda wianki” nie są kompendium wiedzy o lokalnych zwyczajach, to raczej wynik twórczych poszukiwań i inspiracji, wstępna synteza i punkt wyjścia dla małych poszukiwaczy ciekawostek. Na kolorowych stronach Marianna Oklejak podpisuje poszczególne elementy (mapka na początku tomiku pozwala szybko umiejscowić artefakty).
Zwłaszcza dzieci będą zafascynowane intensywnością kolorów czy mnogością wycinankowych kształtów. Tu proste zabawki cieszą bardziej niż wymyślne przedmioty ze sklepów – a na pewno kryją w sobie więcej niespodzianek. Marianna Oklejak chce zachęcić dzieci do kultywowania zwyczajów babć, do przyglądania się ofercie lokalnych domów kultury i do szanowania tradycji zapewniającej tożsamość. „Cuda wianki” to nie tylko książka do oglądania – w końcowych przypisach autorka podaje nieco informacji. Komu więc spodoba się konkretny motyw, ten będzie mógł kontynuować poszukiwania. „Cuda wianki” to raj dla grafików. Marianna Oklejak sięgnęła po temat do tej pory pozostający w cieniu. Opowieść obrazkowa o polskim folklorze może budzić dumę narodową, ale może też po prostu podsunąć najmłodszym szereg inspiracji i tematów do twórczej ekspresji. Na pewno to książka, o której zrobi się głośno.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz