Świat marzeń
tekst z gazety festiwalowej Chorzowskiego Teatru Ogrodowego "Sztajgerowy Cajtung"
Roześmiane buzie dzieci i roześmiane twarze rodziców: czy może istnieć lepsza rekomendacja dla teatru, który prezentuje bajki? Sława divadla PIKI sięga poza granice Słowacji i nic dziwnego, bo Katarína Aulitisová i L'ubomír Piktor serwują swoim widzom historie dopracowane pod względem artystycznym, a przy tym niezwykle zabawne. Budują w spektaklach dwie płaszczyzny żartów: zrozumiałą dla dzieci i kierowaną do rodziców, w związku z czym nikt na ich przedstawieniach nudzić się nie będzie. PIKI to gwarancja jakości i znakomitej rozrywki.
Ela hop! to przedstawienie nietypowe. Po pierwsze, wyrosło na bazie telewizyjnego cyklu, niejako wymuszone przez wiernych fanów programu. Po drugie, pozwala zaznajomić maluchy z teatrem i wskazać im możliwość rozwijania codziennych zabaw o elementy aktorskiego rzemiosła. Po trzecie wreszcie, składa się z sekwencji gagów, minihistoryjek o komicznym (a przy okazji i edukacyjnym) wydźwięku. Królują, jak zawsze u PIKI, radość i energia, widoczne i na scenie, i wśród odbiorców. Tu wszystko rozgrywa się w błyskawicznym tempie, a dzieci biorą udział w coraz bardziej zaskakujących wydarzeniach. Najpierw trafiają do muzeum figur woskowych, potem pracują przy kręceniu filmu o królewnie Eli, by wreszcie zasilić szeregi chłopięcej i dziewczęcej orkiestry, grać na wymyślnych instrumentach (młotkofony i koralikofony to zaledwie początek ciekawej listy) i nauczyć się piosenki. W podsycanych absurdem scenkach pomysłową scenografię oraz rekwizyty (podest na popiersie i konewka z wodą budzą zachwyt) uzupełnia wyobraźnia. PIKI nie odchodzi daleko od dziecięcych zabaw i fantazji, dlatego może być tak bardzo przekonujące.
W spektaklu Ela hop! liczy się pokazanie maluchom możliwości, jakie niesie teatr. Dzieci uczą się ekspresyjnego okazywania emocji i wykonują proste aktorskie zadania. Dowiadują się, jak ze zwykłych przedmiotów wydobywać muzykę i razem z aktorami współtworzą magiczny świat bajek. Przewodnikami po tym świecie są dorośli, którzy zachowują się, jakby wciąż byli dziećmi, ale bez fałszu i infantylizmu. Aulitisová i Piktor sprawiają wrażenie, jakby naprawdę dobrze się bawili, choć przecież nie mają łatwego zadania. To oni narzucają tempo historii, zarażają entuzjazmem, rozśmieszają i wciągają dzieci w grę, nie pozwalając sobie ani na chwilę przerwy. Do końca przedstawienia dają z siebie wszystko i maluchy mogą poczuć, że są w spektaklu najważniejsze.
Jako przedstawienie interaktywne Ela hop! ma jeszcze jedną zaletę: ujawnia zdolność aktorów do improwizacji. Kiedy zabraknie im słowa po polsku, widownia może podpowiedzieć odpowiednik słowackiego wyrażenia, zresztą i tak nikt nie ma problemu ze zrozumieniem przekazu. Czasem w rozmowach z dziećmi pojawiają się szanse na dowcipne riposty czy komiczne skojarzenia: i te szanse aktorzy teatru PIKI od razu wykorzystują. Żywy dialog z publicznością w obcym języku naprawdę zasługuje na uznanie. Zwłaszcza że nieoczekiwanie pojawiają się tu inteligentne i szybkie puenty.
Przyznaję, że uwielbiam divadlo PIKI. Przekonuje mnie ich sposób widzenia świata oraz podejścia do małych odbiorców, nie mówiąc już o sprytnie zakodowanej w każdym spektaklu „dorosłej” dawce żartów. PIKI to ziszczona bajka, ożywiona kraina niezwykłych przygód i historii rodem z wyobraźni. To powrót do beztroski i czystej radości. Tak właśnie powinny wyglądać wymarzone spektakle dla dzieci.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz