* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 22 października 2022

Sherri Duskey Rinker, Ag Ford: Na placu budowy dzień robót drogowych

Nasza Księgarnia, Warszawa 2022.

Droga

Wydawało się, że książeczka o placu budowy i maszynach, które - w antropomorfizowanej wersji - coś wspólnie tworzą, w dodatku - napisana wierszem i w formie dobranocki, będzie zabawą jednorazową. Sherri Duskey Rinker i Ag Ford udowadniają jednak, że da się o tych bohaterach, podbijających serca maluchów, stworzyć całą serię drobnych i urokliwych historyjek na dobranoc. "Na placu budowy dzień robót drogowych" to kolejna propozycja związana z poznawaniem ciężkiego sprzętu budowlanego - i z fabułą zupełnie niebajkową. Sherri Duskey Rinker i Ag Ford zabierają tym razem odbiorców na teren powstającej właśnie drogi ekspresowej. Jak zwykle bohaterowie mają czas do zachodu słońca, w tym czasie powinni uporać się z wyzwaniem i przygotować całą trasę - od wyrównania terenu i wylania asfaltu po namalowanie na nim pasów, które ułatwią samochodom jazdę. "Na placu budowy dzień robót drogowych" to jednocześnie pierwsza opowiastka, w której postaci przybywa wręcz lawinowo. Spora część bajki będzie związana z prezentacją nowych maszyn i objaśnianiem ich zadań podczas tworzenia drogi. Maszyn jest wiele i część dzieci nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie urządzenia przydają się przy budowie drogi - dzięki tej książce będą mogły wzbogacić swoje zabawy i przekonać się, że współpraca to ważna rzecz przybliżająca do celu. Maszyny znane już czytelnikom z poprzednich książek w cyklu wracają tutaj, żeby spotkać się ze swoimi kolegami, specjalistami w zakresie budowania dróg. Będzie tu między innymi rozściełacz, cysterna, równiarka, kompaktor gleby czy malowarka - Joanna Wajs, autorka przekładu, ma niełatwe zadanie: musi wprowadzić nie tylko nowe nazwy, ale też czynności wykonywane przez bohaterów tak, żeby dzieci wiedziały, kto pełni jaką funkcję na tym - kolejnym już - placu budowy. Roboty drogowe trwają w najlepsze, a bohaterowie dobrze się przy tym bawią, chociaż nie mają czasu na odprężenie czy odpoczynek. Tym zajmą się wieczorem, kiedy wszyscy powinni grzecznie ułożyć się do snu. Na razie praca wre: każdy ma do wykonania odpowiedzialne zadanie i może przystąpić do działania w odpowiednim czasie, inaczej zapanowałby na budowie chaos. Co ciekawe, maszynami nikt tu nie steruje: wszyscy bohaterowie są fachowcami i nie potrzebują przewodnika, każdy doskonale wie, co ma robić na placu budowy - i działa zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Nic dziwnego, że droga ekspresowa powstaje w ekspresowym tempie.

Krótkie rymowane prezentacje składają się na dynamiczną bajkę. Dzieci oglądają postęp prac i zajmują się dokonaniami maszyn, śledzą nowe pojazdy i relacje między starymi, doskonale znanymi bohaterami. Chociaż nie ma tu żadnych odstępstw od procesu budowy - jedyny element bajkowy to przerabianie pojazdów i maszyn tak, by żyły - opowieść będzie wciągała maluchy i zapewni im sporo wrażeń. Ważną rolę odgrywają tu ilustracje: picture book jest kolorowy i ciekawy, pozwala nie tylko przyglądać się bohaterom w akcji (pojawi się tu także pewna niespodzianka edukacyjna), ale też przypominać sobie o klasycznych sposobach tworzenia rysunków. Cieszy, że w taki sposób można przyciągać najmłodszych do lektury, zwłaszcza że Joanna Wajs zapewnia przekład na wysokim poziomie: w odróżnieniu od rozmaitych licencyjnych publikacji, jest tu dbałość o jakość rymów i dobre wyczucie rytmu (raz tylko celowo zaburzonego). "Na placu budowy dzień robót drogowych" to bez wątpienia propozycja, obok której dzieci nie przejdą obojętnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz