Iskry, Warszawa 2011.
Wybór osobisty
Mariusz Urbanek ze znawstwem, a i z pasją opisał życie i twórczość Władysława Broniewskiego. Idealnym uzupełnieniem jego książki „Broniewski. Miłość, wódka, polityka” staje się przygotowany przez niego wybór wierszy poety – subiektywny i niezbyt obszerny zestaw utworów z różnych lat, mający – jak zapewnia Urbanek – pokazać Broniewskiego kompletnego. Przywołuje więc autor wyboru sześćdziesiąt jeden tekstów, które dopełniają tom biografii, a jednocześnie przynoszą obraz poety niejednorodnego, niełatwego do zaszufladkowania i oceniania. Czy taka ilość wierszy wystarczy, by poznać i zrozumieć Broniewskiego? Czytelnikom rozmiłowanym w tej poezji z pewnością zaostrzy apetyty (lub też pozwoli szybciej dotrzeć do utworów arcydzielnych). Tym, którzy biografię czytali na sucho, mając w pamięci jedynie strzępy szkolnych lektur, tomik „Wierszem przez życie. Poezje” jawić się będzie jako skondensowany i wartościowy zbiorek, umożliwiający szybkie zapoznanie się z twórczością Władysława Broniewskiego. Wszystkim natomiast ów wybór wierszy każe się zastanowić nad własną recepcją dzieł i nad prywatnym zestawem utworów do ocalenia. Wiersze z tomiku jako ilustracja do biografii spełniają swoje zadanie znakomicie.
Urbanek sam tłumaczy, co było kluczem doboru liryków. Chce czytać Broniewskiego nie tylko jako poetę rewolucyjnego, ale też autora tekstów rozrachunkowych, człowieka doświadczonego przez los i… poetę, autora erotyków i wierszy romantycznych. Ale w kilkudziesięciu utworach pojawia się też inny Broniewski, Broniewski, którego pisaniem rządzą emocje. W tomiku powracają wiersze wyrastające z buntu i niezgody, źródła gniewu, zagrzewające do walki apele, ale i… utwory dowcipne i lekkie, ukazujące Broniewskiego jako żartownisia: te teksty każą zweryfikować sens powagi – bo w końcu wydrwieniu ulec może nawet miłość. To prawdziwy test znaczenia humorystycznych tematów i, co ważne, nigdy nieistniejący w utworach o tematyce patriotycznej. Tomik „Wierszem przez życie. Poezje” przedstawia różne oblicza Broniewskiego – zaangażowanego w sprawy państwa i w politykę, gloryfikującego miłość, szukającego żartu, załamanego po stracie bliskich – ale i Broniewskiego o ogromnej „lirycznej” wrażliwości (jak w „Zielonym wierszu”). Widać w tej książce warsztat Broniewskiego i istotne dla niego kwestie – ale tak naprawdę cały zbiorek wybrzmiewa w zestawieniu z biografią napisaną przez Urbanka. Oba tomy czytać można równolegle, żeby uzyskać pełną wiedzę o literackiej działalności Broniewskiego.
Urbanek przypomina wiersze, które wszyscy doskonale znają – nie tylko ze szkoły, ale i na przykład z… piosenek. Obok nich natomiast proponuje wiersze zapomniane, produkcyjniaki pisane zgodnie z obowiązującymi „normami”. Jest w tych utworach siła, jest rytm i rym niebanalny – zmienia się za to niemal bez przerwy (to efekt skondensowania wyboru), ich ton i sposób oddziaływania na czytelników. „Wierszem przez życie” to tomik zróżnicowanych nastrojów i całego szeregu spraw, o które warto walczyć. Ważne, że Urbanek nie chce pokazywać Broniewskiego jednowymiarowo.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz