* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 12 września 2022

Małgorzata Czyńska: Witkacy i kobiety. Harem metafizyczny

Marginesy, Warszawa 2022.

Z portretów

Małgorzata Czyńska przygląda się z lubością modelkom, które pojawiają się na słynnych obrazach. Kolejny tom to zawężenie literacko-biograficznych poszukiwań do jednego artysty i jego muz: Stanisław Ignacy Witkiewicz portrety tworzył wręcz nałogowo, uwieczniał kolejne partnerki i kochanki. Po latach pomagają one w przedstawieniu historii romansów i fascynacji Witkacego, a na pewno ubarwiają biograficzne śledztwo. Małgorzata Czyńska układa opowieści tematycznie i chronologicznie: koncentruje się na kolejnych podbojach sercowych. Proponuje odbiorcom przegląd relacji. Tu nie będzie banałów, bo też i kolejne związki artysty nie należały do schematycznych.

"Witkacy i kobiety. Harem metafizyczny" to książka złożona z drobnych szkiców, w których mniej liczy się zestawianie życiorysów, a bardziej - istoty kontaktów interpersonalnych. Witkacy wyszukuje niezwykłe kobiety, podporządkowuje się swoim zauroczeniom i znajduje sposoby na to, by przyciągnąć do siebie kolejne wielbicielki. Nie wszystkie jednak realizują z góry założony scenariusz, więc tym ciekawiej wypadnie przegląd charakterów. Małgorzata Czyńska funduje czytelnikom opowieść z pozoru plotkarską i opartą na anegdotach: wypełnia kolejne strony scenkami towarzyskimi, zestawem ciekawostek z życia artystów. Nikogo nie tłumaczy i nie usprawiedliwia: akceptuje wszystkie dziwactwa i niezwykłości, pozwala swoim bohaterom na przeżywanie po swojemu czy to miłości, czy związków z rozsądku. Te opowieści toczą się wokół portretów: Czyńska wie doskonale, że kobiety z obrazów Witkacego mogą intrygować. Zapewnia zatem odbiorcom dostęp do ich sekretów i podejścia do codzienności. Na tym tle portretuje też samego Witkacego, sięga do jego wyznań i korespondencji, analizuje podejście artysty, żeby móc przedstawić czytelnikom genezę wyborów sercowych. Od czasu do czasu trafia na niemal kryminalne wydarzenia, wstrząsające światkiem artystycznym i odbijające się szerokim echem w społeczeństwie - ale zdarza się też, że bohaterki szkiców przechodzą do historii przede wszystkim dzięki portretom. Małgorzata Czyńska wydobywa na światło dzienne wpływ kolejnych modelek na życie Witkacego, a jeśli to tylko możliwe - zaznacza również siłę ich indywidualności. Witkacy przestaje mieć znaczenie - to następna narracja o kobietach z obrazów. Wizerunki pań (nie tylko obrazy, o których mowa) stanowią dodatek do rozdziałów: to metoda na przyciągnięcie czytelników do lektury i przypomnienie im, że artysta wybierał sobie partnerki o różnych typach urody.

Każdy rozdział to fragment wspólnej biografii Witkacego i ważnej w jego życiu kobiety: bez sentymentów i bez podręcznikowego tonu, Czyńska wie, jak przekonać do czytania. Podsuwa odbiorcom wiadomości pod pozorami opowiastki towarzyskiej. Nie stara się przybliżać specyfiki epoki ani całego kontekstu obyczajowego: pozwala sobie na rejestrowanie autentycznych uczuć i uniwersalnych - aktualnych do teraz - wzajemnych relacji. Książka "Witkacy i kobiety" to publikacja popularyzująca wiedzę. Czyńska jednak doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że aby przykuć uwagę czytelników, musi połączyć pikantne fakty z celną narracją. Tu nie ma przegadania, autorka pozostawia nawet lekki niedosyt - chciałoby się śledzić tę opowieść dalej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz