Prószyński i S-ka, Warszawa 2016.
Trening
Tomiki kreatywne cieszą się wielkim uznaniem młodych odbiorców (co czasami stanowi przykry dowód na destrukcyjną dla wyobraźni rolę gadżetów elektronicznych), a skoro istnieje zapotrzebowanie w jednej grupie docelowej, warto stworzyć je i w innych. Tak powstaje „Książka do przeżycia. Kreatywna książka dla dorosłych”, publikacja Toma Chatfielda, wykorzystująca rynkowe mody. Chatfield odwołuje się do tradycji „złotych myśli” z dziecięcych zabaw czy zestawów cytatów z kalendarzy, a swoją książkę umieszcza w połowie drogi między dziennikami kreatywnymi i poradnikami dotyczącymi samorozwoju. Wypróbowuje „przemowy” motywacyjne, żeby zachęcić czytelników do działania, wyznacza dorosłym zadania imitujące te z poradni psychologicznych. Wszystko po to, by odbiorcy mogli lepiej poznać siebie i nauczyli się autorefleksji. „Książka do przeżycia” to właściwie zeszyt ćwiczeń zapożyczonych z podręczników doskonalenia siebie – tyle że o samorozwoju nikt tu nie mówi, Chatfield odrzuca specyficzną poetykę tego typu publikacji, wiedząc, że ma ona co najmniej tyle samo wrogów co zwolenników.
Kreatywność akcentowana w podtytule nie oznacza twórczego chaosu. Autor próbuje czegoś odbiorców nauczyć, starannie więc porządkuje uwagi. Tłumaczy swoim czytelnikom, co daje analizowanie przeszłości i snucie planów, co dają autoanalizy, a co – przykład innych ludzi. Każdy rozdział upatruj charakterystycznymi motywacyjnymi cytatami, sam dość długo opowiada o własnych przemyśleniach na dany temat, chcąc pobudzić do działania. Przygotowuje szereg prostych ćwiczeń opartych na wyliczeniach: tu odbiorcy mają wskazywać swoje cele, wymyślać drogi ich realizacji, tworzyć prawdopodobne scenariusze na wypadek porażki. Zawsze propozycji musi być kilka – to najważniejszy składnik kreatywnego myślenia i jedyna w tomie szansa na odejście od szablonowości. Autor sugeruje, by do zapisków wracać po upływie pewnego czasu – to sposób na samodoskonalenie się i jedna z akceptowanych przez niego metod pracy nad sobą. Owszem, wymaga sporej dyscypliny odbiorców, ale jeśli ktoś decyduje się na tego typu zadania, powinien być przygotowany na wysiłki rozłożone w czasie.
Co ciekawe, „Książka do przeżycia” nie oferuje zbyt wielu zadań artystycznych, najczęściej operuje się tu słowami – i to w ściśle określonych granicach. Chatfield podsuwa niekiedy warte wypróbowania pomysły (odświeżenie dziesięciu kontaktów z zarzuconych dawniej projektów), zachęca do wypróbowania czegoś oryginalnego (nowy przepis kulinarny), ale najczęściej odwołuje się do przeżyć odbiorców. Sam szuka metody, żeby zaangażować ich w wydarzenia kulturalne z najbliższego otoczenia, chce otworzyć na szereg doznań – tylko że motywacją odbiorców ma być uzupełnienie tego tomu, a to niezbyt wielka zachęta.
Tom Chatfield wprowadza również szereg cytatów, które pełnią podwójną rolę. Są graficznymi ozdobnikami i materiałem do przemyślenia. Zawierają przesłanie, któremu warto się dokładnie przyjrzeć – a że mają konstrukcję aforystyczną, łatwiej je zapamiętać i przywoływać w odpowiednich momentach. Ponadto to w doborze fontów i całego rozplanowania graficznego kryje się największa siła kreatywna książki. Cytaty wpisywane w grafiki zatracają linearny charakter, trzeba się odrobinę skupić, żeby wyłowić ich sens – to zwolnienie tempa lektury przydaje się w przyswajaniu treści. „Książka do przeżycia” pozwala na przeżywanie w ramach wspomnień lub nabywanych poleceniami doświadczeń okołokulturalnych – a i na przeżywanie jako rozpracowywanie mądrości pisarzy przywoływanych przez autora.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz