* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Zdzisław Skrok: Czy wikingowie stworzyli Polskę?

Iskry, Warszawa 2013.

Przygoda historyczna

Zdzisław Skrok opowiada zawsze z pasją – nic więc dziwnego, że jego publikacje trafiać mogą do dość szerokiego grona odbiorców – nawet kiedy dotyczą niezbyt popularnych gałęzi wiedzy. Tom „Czy wikingowie stworzyli Polskę?” pozwala zestawić historię i odczytania źródeł z archeologią – a wszystko razem spotyka się w zadumie nad człowiekiem. Autor jest znakomitym gawędziarzem, który całkiem świadomie zrezygnować może z prób przypochlebiania się publiczności. Budzi zaufanie i lekkością pióra, i rezygnacją z zaciętości czy walki w obronie własnego stanowiska. Zaprasza czytelników do wspólnego przyglądania się strzępkom przeszłości – i pokazuje, jak z odnajdywanych śladów można odczytywać minione wydarzenia.

Najnowszy tom przenosi odbiorców do czasów powstania państwa polskiego. Zdzisław Skrok zajmuje się tematem, który umyka w szkołach i niespecjalnie frapuje na co dzień dorosłych – chce sprawdzić, skąd wzięli się nasi przodkowie. Od samego początku intryguje, wysuwając hipotezę o czynnym udziale Skandynawów w budowaniu późniejszych narodów słowiańskich. Odwołuje się do silnie działających na wyobraźnię, niemal stereotypowych postaci i wskazuje cechy oraz zachowania, które zachowały się w migawkach z dawnych wieków.

Takie podejście wymaga skrupulatnych analiz i drobiazgowych śledztw – ale Zdzisław Skrok przede wszystkim bawi się tematem. Zabawa nie oznacza tu narracyjnej nonszalancji ani lekceważenia zagadnień. Autor zachowuje elegancki styl opowiadania i rozbudza ciekawość odbiorców przez własne zaangażowanie w temat. Może tu funkcjonować jak odkrywca, pokazuje, że badacz ma duszę dziecka – każde ważne spostrzeżenie przynosi radość, która udziela się również czytelnikom. Tom „Czy wikingowie stworzyli Polskę?” jest gęsty od dowodów na potwierdzenie wyjściowych założeń, ale w tomie nie ma agresji czy zalążków polemiki – a czyste poczucie szczęścia i satysfakcji z dopasowania do siebie fragmentów puzzli przeszłości.

Książka składa się z serii esejów o początkach państwa polskiego i dostrzegalnych skandynawskich wpływach. Pomaga zrozumieć zwyczaje Waregów i łączy je ze znanymi Polakom dziejami. Przygląda się wydarzeniom w Europie X wieku, przecina je własnymi doświadczeniami i olśnieniami z pracy badawczej, a poza tym często odnosi się do osiągnięć archeologicznych, nie pomija przy tym również samego przebiegu tych badań. Tym samym dostarcza czytelnikom z jednej strony ciekawostek na temat prac archeologów i historyków, z drugiej natomiast – sporej dawki wiedzy. Nie bez znaczenia jest w lekturze fakt, że autor nie ukrywa się za bezosobowym narratorem, a nawet zdarza mu się ujawniać własny stosunek do tematu. To bardzo ożywia książkę i przychylnie nastawia do całej opowieści. Skrok wie, jak zadbać o odbiorców – proponuje im publikację bardzo przyjemną, niby mimochodem nasączając ją sporą dozą wiedzy. Potrafi specjalistyczne informacje przekazywać w przystępny sposób, cały czas pamięta o komforcie czytelników, ale też traktuje ich jako partnerów do dyskusji, tłumaczy, co trzeba, ale i wysoko stawia poprzeczkę – tak, by nie zawieść co bardziej wymagających. Trudno jest uchwycić fenomen popularyzatorskich prac Zdzisława Skroka: każdy, kto choć raz przeniesie się dzięki temu autorowi w przeszłość, z pewnością doceni jego sposób opowiadania o historii. „Czy wikingowie stworzyli Polskę?” to udana próba zainteresowania odbiorców zamierzchłą przeszłością.

1 komentarz:

  1. Właśnie mój mąż ją czyta :D Po twojej opinii i ja zasiądę do niej z wielką przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń