Drzewko Szczęścia, Warszawa 2011.
Skarb w kuferku
Są takie utwory, którymi dzieci kolejnych pokoleń niezmiennie się cieszą. Wiersze, które bronią się treścią, rytmem, melodyjnością, pomysłem, żartem czy po prostu dokonaniami autorów. Są wiersze, których po prostu nie wypada nie znać – bo kształtują kulturę i tożsamość narodową, a bez nich ciężko byłoby zrozumieć liczne współczesne odwołania międzytekstowe. Wiersze, których fragmenty trafiły do języka potocznego lub cytowane są jako komentarze do rzeczywistości, ciągle trafne i przydatne.
Takie właśnie utwory znaleźć można w książce „Kuferek pełen wierszy”. To zestaw utworów znalezionych u twórców od oświecenia po współczesność, dający przekrojowy obraz rozwoju literatury czwartej od czasów, w których nikt szczególnie mocno o twórczości dla dzieci nie myślał. Nie znaczy to, że pojawią się tu utwory przebrzmiałe – nawet jeśli będą męczyć śpiewnymi spieszczeniami, to uwiodą przyjemnym dla ucha rytmem, sylabicznym rozkołysaniem czy po prostu stroną brzmieniową.
Zaczyna się od Fredry i obrazu małpy w kąpieli oraz Pawła i Gawła. Książkę można podzielić na dwie części – w pierwszej znajdują się teksty składające się już na tradycję literacką, utwory z kanonu literatury pięknej, czasem tylko łączone z twórczością dla maluchów. Obok Fredry pojawiają się tu wiersze Mickiewicza i Słowackiego, Konopnickiej, Ignacego Krasickiego, Jachowicza, Czechowicza czy Józefa Ignacego Kraszewskiego. Część druga reprezentowana jest przez Wandę Chotomską, Natalię Usenko, Danutę Wawiłow, Tuwima, Kulmową, Papuzińską, Dorotę Gellner, Zofię Beszczyńską i Wierę Badalską. W części klasycznej wystąpi osiołek, któremu w żłoby dano, Stefek Burczymucha, Pani Twardowska, kotek, który był chory i leżał w łóżeczku czy dziad i baba (bardzo starzy oboje). Obok nich – serie bajek mniej znanych, więc również, chociaż z innych względów, atrakcyjnych dla dzieci. Owszem, zdarzają się tu bajki trudniejsze ze względu na brak jednoznacznego nakierowania na młodego odbiorcę, pojawią się i utwory o wyraźnej dydaktycznej wymowie. Z częścią współczesną wkracza do wierszy wyobraźnia – pojawiają się Rupaki i Słoń Trąbalski, król daje sobie zawiązać pod brodą różową kokardę, a kotek śni o mleczku.
„Kuferek pełen wierszy” jest jak kuferek pełen skarbów, tych najcenniejszych, bo literackich, skarbów, które zostaną w dziecku na całe życie. Z tymi utworami trzeba się zapoznać, a będzie się do nich wracać. Wydawnictwo proponuje krótki (choć przecież nie – zbyt krótki) przegląd historii literatury dziecięcej i zaledwie drobny wybór tekstów nowszych, lecz już klasyczniejących. To zestaw wierszy, które rozbudzają wyobraźnię.
To tom pięknie i starannie wydany, ale wydawca nie chce podlizywać się odbiorcom nadmiarem grafiki. Bartek Drejewicz, ilustrator, nie miał łatwego zadania: musiał połączyć w rysunkach tendencje literackie kilku wieków. Zdecydował się na pojedyncze motywy, tak, by obraz nie przytłoczył tekstu – wyłuskanego ze skarbnicy literatury pięknej. Lawiruje Drejewicz między symbolem, wyobraźnią i dosłownością, żeby nie zastępować maluchom kreskówek, a stymulować ich pomysłowość i kreatywność.
Ten tomik gromadzi utwory, z którymi niemal każdy spotkał się w dzieciństwie – zapewnia łatwy dostęp do arcydzieł literatury, trzeba więc wziąć go pod uwagę przy kontemplowaniu dziecięcej biblioteczki. Co ważne – ilość autorów i reprezentowanych epok literackich sprawia, że każde dziecko znajdzie tu coś dla siebie.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz