Nasza Księgarnia, Warszawa 2017. (wznowienie)
Przyjaźń
Kot Bob, który kilka lat temu pojawił się w przestrzeni medialnej, szybko stał się gwiazdą. Z okazji premiery filmu o tym bohaterze Nasza Księgarnia wznawia tom, dzięki któremu o Bobie dowiedziały się szerokie rzesze odbiorców. Kot Bob to realny odpowiednik baśniowej dobrej wróżki, istota rozumna i tajemnicza, zdolna odmienić życie człowieka. Przekonał się o tym James Bowen, uliczny grajek i wychodzący z nałogu narkoman, który pewnego dnia znalazł pięknego rudego kocura na klatce schodowej. Nie był w sytuacji, w której mógłby brać na siebie obowiązki opiekuna zwierzęcia – bez prawdziwej pracy i bez poczucia odpowiedzialności za innych, sam sobie wydawał się niegodny zaufania. A jednak Bob właśnie jego wybrał na kumpla – nie chciał odejść, nawet gdy został wyleczony i odkarmiony.
Tak rozpoczyna się historia przyjaźni, która podbiła serca czytelników – i książki zamienionej szybko w bestseller. James Bowen opisuje tu swoje życie od chwili poznania Boba z dużą szczerością. Garry Jenkins, ghostwriter, dba o to, by książka zyskała wewnętrzną dynamikę. Charakterystyczny w narracji jest brak sentymentalizmu, czułości czy roztkliwiania się nad sobą albo zwierzęciem. Owszem, Bowen na każdym kroku zachwyca się kotem, ale czyni to w „męski”, szorstki sposób. Traktuje Boba jak kumpla i nie próbuje go zdominować. Podziwia charakter i pomysły, ale każda pełna uznania uwaga ma tu swoją odpowiednią motywację. James Bowen ceni sobie niezależność i to samo próbuje zagwarantować pupilowi. Równocześnie można obserwować, jak wbrew początkowym założeniom coraz bardziej przywiązuje się do Boba.
W pewnym sensie Bowen wykorzystuje tę książkę, żeby odpowiedzieć na zarzuty wykorzystywania zwierzęcia. Kot chodzi z nim do pracy: najpierw towarzyszy Bowenowi w ulicznym muzykowaniu, potem w sprzedawaniu gazet – i stanowi magnes na przechodniów. Trudno nie podziwiać zwierzęcia pięknego i inteligentnego. Znajdą się jednak i tacy, którzy uważają, że Bowen zmusza kota do przebywania ze sobą lub że faszeruje go narkotykami, by zwierzak był posłuszny. W tomie „Kot Bob i ja” Bowen opowiada po kolei o tym, jak Bob sam zaczął chodzić z nim po ulicach, analizuje też oczywiste reakcje ludzi. Pokazuje, jak Bob stawał się ulubieńcem przechodniów, jak zdobywał fanów, a wreszcie – jak jego sława dotarła poza granice kraju, kompletnie bez wiedzy opiekuna. James Bowen prezentuje trudne chwile i dramatyczne momenty, obawy o zdrowie „kumpla”, ale i kolejne zmiany, do których prowadziła go obecność kota. Ponieważ ma kogoś, o kogo musi się zatroszczyć, zyskuje cel w życiu. Dzięki Bobowi przestaje być niewidzialny na ulicy (co bywa szczęściem, jeśli chodzi o zarobki, ale i przekleństwem za sprawą zawistników i wrogów). Stopniowo zmienia swoją codzienność – co mogłoby się nie udać, gdyby nie trwał przy nim wierny towarzysz.
„Kot Bob i ja” to opowieść o decyzjach (i egzystencji) Jamesa Bowena, popełnionych błędach i pułapkach czyhających na kogoś, kto próbuje wyjść z ogromnego kryzysu. Jej podstawowym nurtem jest jednak analiza kolejnych zachowań kota, którego Bowen traktuje jak najlepszego przyjaciela. Spójność postaw zwierzaka i interpretacji to element, który ucieszy kociarzy w każdym wieku. W efekcie też publikacja zamienia się w historię wyjątkowej przyjaźni. Chociaż sporo jest momentów, które mogłyby stać się wyciskaczami łez, tym, co naprawdę wzrusza, będzie wzajemne oddanie, relacja między człowiekiem i kotem, który go wybrał. Ta książka pokazuje, że cud może się zdarzyć w najmniej oczekiwanym momencie. I chociaż w historii Boba wiele jest niewiadomych oraz zagadek, liczy się to, jak wpływa na Bowena. Historia przypomina baśń – i nadaje się na scenariusz filmowy – ale niezależnie od wewnętrznej jej dramaturgii, kot Bob funkcjonuje tu na prawach gwiazdy, którą przecież się stał. Książka powraca na rynek jako dodatek do filmu dla wszystkich ciekawych tej historii.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz