Prószyński i S-ka, Warszawa 2016.
Decyzje
Anna Karpińska wyraźnie rozsmakowała się w historiach obyczajowych z międzynarodowymi romansami w tle. Po raz kolejny pozwala swoim bohaterkom porzucać, przynajmniej na chwilę, szare życie w Polsce i odkrywać szczęście w innych krajach (tym razem padło na Hiszpanię). W powieści „Przekonaj mnie, że to ty” wprowadza przystojnych południowców, by zachwiali i tak nieuporządkowanym życiem bohaterek i pojawili się w najbardziej odpowiednim do tego momencie. Na pierwszy plan wysuwa się Juan, ale daleko w tle jest i jego przyjaciel, grawitujący ku innej Polce, a przeczący stereotypowi podrywacza i lekkoducha.
Rozpina Karpińska historię między dwoma pokoleniami. Matka, Urszula, nie może dogadać się z dorosłą i wymagającą córką, Edytą. Pięćdziesięciolatka grzęźnie w rodzinnym pensjonacie, dla dobra bliskich rezygnuje z własnych marzeń i gotowa jest poświęcić wszystko, by zapewnić szczęście Edycie. Tymczasem Edyta chciałaby sama decydować o sobie, nie czuć presji, że powinna iść na studia lub znaleźć sobie dobrą pracę. Buntuje się przeciwko nadopiekuńczej rodzicielce, a z tego nic dobrego wyniknąć nie może. Edyta jest rozpieszczona i impulsywna, łatwo podejmuje ostateczne decyzje, bez względu na to, czy chodzi o mieszkanie, czy o wyjazd za granicę. Nie zamierza dla nikogo się poświęcać, bo kiedy tak zrobi – żałuje.
W „Przekonaj mnie, że to ty” dzieje się sporo. Autorka oddaje głos raz Urszuli, raz Edycie, więc czytelniczki poznają osobno motywacje każdej ze stron. Kiedy bohaterki zaczynają wsłuchiwać się w siebie i podejmować samodzielne decyzje, odbiorczynie dostaną dwie równoległe historie. U Urszuli będzie to układanie sobie życia po śmierci męża. Kobieta znajduje nową miłość i postanawia wreszcie napisać książkę (od pewnego czasu Anna Karpińska odwołuje się do swoich wcześniejszych powieści i wplata je w fabułę, trochę to naiwne, ale pomaga wypełnić zainteresowania postaci). Niespodziewane wydarzenia sprawiają, że budzi się w niej trauma z przeszłości, historia, na którą także Edyta nie pozostanie obojętna. Z kolei Edyta ma własne zmartwienia. Jej doświadczenia wydają się mniej angażować autorkę (stąd w paru miejscach konieczne dla akcji wstrząsy), bliższa Karpińskiej jest bez wątpienia Urszula, która dopiero w średnim wieku zebrała się na odwagę i walczy o to, co dla niej ważne. W „Przekonaj mnie, że to ty” bywa sentymentalnie, czasami nie obejdzie się bez wielkich słów i wielkich zapewnień, autorka próbuje samą siebie przekonać co do prawdziwej miłości od pierwszego wejrzenia – wie, że tego chcą od tomu czytelniczki. A jednak nie wypada niedojrzale i w kontekście swoich wcześniejszych książek, i w porównaniu do mód rynkowych. Pisze Karpińska po swojemu, trochę ckliwie, trochę serialowo, ale z wiarą w prawdziwość prezentowanych emocji i wzruszeń.
Do tej historii wprowadza całkiem sporo postaci. Dwie bohaterki nie funkcjonują w próżni, Anna Karpińska zapewnia im wieloosobowe towarzystwo i dba o różnicowanie relacji. Nie zajmuje się natomiast indywidualizowaniem języka: chociaż obie bohaterki przemawiają bezpośrednio, styl narracji się nie zmienia (czytelniczki dostają podpowiedź w postaci imienia przed rozdziałem). Nie jest to przeszkodą w lekturze, dla Karpińskiej bardziej liczy się nasycenie opowieści zdarzeniami o mocnym ładunku uczuciowym niż jakiekolwiek zabawy formą. „Przekonaj mnie, że to ty” to zestawienie wyzwań, z jakimi muszą mierzyć się bohaterki na różnych etapach życia – i opowieść o poszukiwaniu szczęścia.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz