* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 2 grudnia 2024

Anita Głowińska: Domek Kici Koci. Książka z wyjmowanymi elementami

Media Rodzina, Poznań 2024.

Domek

To mniej książeczka do czytania, a bardziej zabawka – nowa podseria w cyklu o Kici Koci, Czytaj i baw się, pozwala zamienić tomik w domek dla bohaterów. Pierwsza rozkładówka to elementy do rozstawienia – ściany domku, które stanowią tło, zamieniają się w trójwymiarowe pomieszczenie ze świata Kici Koci – mają nawet otwierane okno. Ostatnia rozkładówka mieści w sobie figurki Kici Koci i Packa do wyjęcia i złożenia tak, by samodzielnie stały. Cały tomik jest prostą prezentacją rzeczywistości Kici Koci i jej bliskich – przedstawia się tu między innymi sąsiadów i dziadków – żeby odbiorcy, którzy jeszcze nie trafili na publikacje w tej serii, mogli łatwo zorientować się, jakie relacje panują wśród bohaterów. I tyle – narracja kończy się na prezentacji, całej reszty dokonać mogą dzieci już samodzielnie, kiedy rozłożą sobie kartonowy domek i bohaterów.

To połączenie tradycyjnej lektury (bo jednak trochę do czytania tu się znalazło, można na prezentacji bohaterów ze świata Kici Koci ćwiczyć poznawanie liter) i równie tradycyjnej zabawki z papieru. Książka jest kartonowa i niewielka, ale zapewni urozmaicenie klasycznych wycinankowych lalek dzięki oryginalnej przestrzeni do działania – dzieci zyskują tu niemal domek dla lalek, i to prawdziwy, bo stworzony przez Anitę Głowińską, więc pasujący do stylu graficznego całej serii. Ale to początek do uruchamiania wyobraźni: autorka pokazuje najmłodszym odbiorcom, że mogą samodzielnie przygotowywać kolejne figurki i dodawać je do świata Kici Koci, wprowadzać do domku i bawić się nimi na różne sposoby. Fabuła będzie się wymyślać sama i w zależności od potrzeb – co do tego nie ma żadnych wątpliwości, bo dzieci zadziałają tak, jak zawsze, kiedy animują lalki, dodając do ich postaw kolejne historie. „Domek Kici Koci” to tomik, który jest niespodzianką i ciekawostką. Niby zwykła książeczka, która szybko uruchamia swoje dodatkowe atuty i wręcz przenosi je z lektury na zabawę. Pokazuje dzieciom, że książki można wykorzystywać na różne sposoby – wcale nie tylko do „nudnego” według maluchów czytania. Zapewnia bodźce zmysłowe i inspiracje dla wyobraźni – to rodzaj lektury, jaka na dzisiejszym rynku wydawniczym wygra dzięki technicznym rozwiązaniom i sugestiom zabaw. Dzieci, które znają już przygody Kici Koci, mogą tu kontynuować swoje spotkania z lubianymi bohaterami: to dla nich prezent, i to nie prezent jednorazowy: zabawa będzie trwać i zmieniać się w zależności od potrzeb maluchów.

Książeczka „Domek Kici Koci” to propozycja kreatywna. Anita Głowińska nie narzuca odbiorcom rodzaju zabawy ani tematów do animowania, wie, że dzieci albo sobie poradzą samodzielnie, albo – w najgorszym wypadku – wykorzystają po prostu poprzednie historyjki z cyklu, żeby odgrywać scenki rodzajowe z innych narracji. Jest to jednak publikacja uzupełniająca cykl i podsuwająca nowe dla dzisiejszych maluchów rozwiązania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz