* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 15 grudnia 2020

Dariusz Kortko, Jerzy Porębski: Berbeka. Życie w cieniu Broad Peaku

Agora, Warszawa 2020.

Tęsknota

Maciej Berbeka po prostu musiał pokochać góry. Przejął pasję ojca i zapisał się w historii polskiego himalaizmu. W wysokie góry prowadził klientów, zdobywał szczyty i realizował marzenia. Teraz jego biografia uzupełnia biblioteczkę Agory. Dariusz Kortko i Jerzy Porębski bez sentymentów stworzyli portret człowieka, który da się lubić – nie idealnego czy idealizowanego, ale zwyczajnego, z rozmaitymi słabościami i talentami nie do końca wykorzystywanymi. „Berbeka. Życie w cieniu Broad Peaku” to książka pisana wielkimi emocjami i jako taka sprawdzi się dla szerokiego grona odbiorców. Nie trzeba być fanem literatury górskiej ani tego specyficznego odłamu biografii sportowych – historii wspinaczy – żeby zachwycić się tym, co z materiałem wyjściowym robi Dariusz Kortko. To reportaż pełen emocji, zaskakujący, a miejscami też wstrząsający. Nigdy nie naiwny – autorzy rezygnują z powtarzanego do tej pory często pytania o sens wypraw w góry i o podejście do tego tematu członków rodziny. Ewa Dyakowska-Berbeka swoimi uczuciami już się w książkach podzieliła, tutaj wracają pewne komentarze, niezbędne do zrozumienia całych sytuacji – Berbeka nie zawsze będzie w centrum wydarzeń. A jednak to właśnie do niego czytelnicy będą chcieli wracać, żeby dowiedzieć się, jak wyglądały jego kolejne wyprawy.

Broad Peak jest tu na początku – żeby przedstawić odbiorcom najbardziej dramatyczny moment dotyczący porażki i zwycięstwa w jednym. Porażki, bo bohaterowi tomu nie udało się zdobyć szczytu, chociaż był o tym przekonany – i zwycięstwa, bo mimo skrajnego wycieńczenia i zagrożenia życia udało mu się zejść z góry. Dariusz Kortko nie pokazuje jednak wyłącznie Maćka Berbeki w Himalajach. Interesuje się również jego życiem prywatnym: sporo tu miejsca dla Teatru Witkacego – przede wszystkim ze względu na Ewę. Autorzy przedstawiają historię wielkiej miłości (niby to stały punkt w biografiach wspinaczy, a jednak nie zawsze mogą zaprezentować szczęśliwy związek). Przedstawiają Berbekę podejmującego się różnych prac. Ale też – Berbekę, który w bazie „wypija truciznę” (to komiczny motyw, a do tego oddalający pomnikowość postaci). Kortko nie zapomina o przedstawianiu tła społeczno-obyczajowego: wyprawy z PRL-u to zestaw trudności i wyzwań, które trzeba pokonywać pomysłowością. Tej Berbece i jego kolegom nie brakuje.

Jest tu narracja, która może się spodobać odbiorcom – z racji jej reportażowego charakteru, emocjonalności i podejścia jak najbliżej do bohatera tomu. Jest mnóstwo fotografii, ale nie rozrzedzają one tekstu. Dariusz Kortko i Jerzy Porębski nie wpadają w manierę pisania o zdobywcach szczytów, szukają nowej drogi na scharakteryzowanie postaci. Maciej Berbeka jest tutaj prezentowany ciekawie. „Życie w cieniu Broad Peaku” to tom niepozbawiony humoru, znalazło się w nim miejsce na anegdoty, sympatyczne wspomnienia i indywidualnie szkicowane portrety. Nie zabrakło jednak i zgrzytów: w tle pojawiają się rozłamy w środowisku wspinaczy, pytania o granice poświęcenia dla drugiego człowieka i o to, ile można zrobić, żeby osiągnąć własne cele. Kortko i Porębski nie rozwijają tych wątków, jednak przypominają o nich odbiorcom, żeby uświadomić im, że zdobywanie szczytów wiąże się z wieloma wyrzeczeniami i ryzykiem – także w sferze międzyludzkiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz