* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 13 grudnia 2020

Kolorowy świat. Małe zwierzęta

Egmont, Warszawa 2020.

Zabawa książką

"Kolorowy świat. Małe zwierzęta" to kolejna publikacja wydana w serii Akademia Mądrego Dziecka - i polega nie tylko na śledzeniu ilustracji oraz drobnych podpisów, ale też na nietypowych działaniach niekojarzących się zwykle z lekturą. Oto najmłodsi mają wyszukiwać miejsca oznaczone zwykle strzałkami (co oznacza również ćwiczenie spostrzegawczości i sprawdzanie, na ile uważnie oglądają ilustracje), a następnie przesuwać kolejne elementy książki, żeby przekonać się, co się stanie. Są tu części do odginania, koła pokazujące cykl przemian, coś do wysunięcia i coś do otwarcia. Dlaczego? Bo autorzy decydują się na zdradzanie dzieciom sekretów ze świata owadów. Za każdym razem przesunięcie zaznaczonego elementu zmienia coś w obrazku i dodaje informacje, jakich dzieci nie miały. Konik polny może sobie przeskoczyć, a ślimak - zejść z miejsca, w którym się znalazł. Pszczoła leci do ula (to będzie jedna z większych atrakcji, chociaż w samej ilustracji nie zmienia się zbyt wiele, ale owad podąża ciekawą trasą). Są tu koła prezentujące na przykład, jak wygląda cykl rozwojowy żaby. Można otworzyć ul albo mrowisko, żeby zajrzeć do środka i przekonać się, jak owady organizują sobie codzienność. Przez to o wiele łatwiej będzie dzieciom zapamiętywać informacje i angażować się w lekturę, wiele tu niespodzianek. Rozwiązania zastosowane w kartonowym picture booku wręcz zachęcają do testowania, sprawdzania, odginania i zaglądania do ukrytych fragmentów, co oznacza, że dzieci będą też ćwiczyć zdolności manualne. Tak przygotowana książka oddala się od tradycyjnej lektury, zachęca maluchy do działania i przekonuje, że książki mogą być zabawkami.

Całość opiera się na ilustracjach komputerowych, chociaż dość ładnych i humorystycznych. Nie liczy się tu realizm rysunków, raczej dowcip i budzenie ciekawości dzieci. Stąd małe zwierzęta - między innymi mrówki czy żaby - mają wesołe miny i dają się lubić. Kuszą i sympatią zapraszają do swojej rzeczywistości. Dzieci poczują się zachęcone do czytania i do sprawdzania, jak wyglądają domy poszczególnych bohaterów. Nie trzeba zajmować się zapamiętywaniem imion (zwierzęta są anonimowe), można skupić się na prezentowanych danych. Wiadomości jest sporo, chociaż picture book nie został przeładowany tekstem. Chodzi o to, żeby dzieciom nie było zbyt trudno zapamiętać informacje: przyswajanie danych to jeden z ważniejszych celów książki. Najmłodsi podczas zabawy i odkrywania każdego tajemniczego miejsca na stronach będą też czytać i poznawać rozmaite detale. Dzięki emocjom towarzyszącym zabawie książką - zapamiętają je łatwiej i będzie im łatwiej zarejestrować kolejne podpowiedzi.

Teksty ograniczone do minimum pełnią dwojaką funkcję. Czasami są zestawami zadań dla małych odbiorców: trzeba przyjrzeć się uważnie samym obrazkom i coś wskazać czy odpowiedzieć na pytanie - to typowe łamigłówki przy okazji przedstawiania informacji. Czasami jednak pełnią rolę wyjaśniającą. Nie wszystko da się zastąpić ilustracjami, niekiedy potrzebne są również tekstowe wyjaśnienia i wtedy pojawiają się drobne, jednozdaniowe akapity z komentarzami. Opowieści zostały rozbite na malutkie i łatwe do przyswojenia fragmenty. Całość jest przystępnie przygotowana: dzieci, które nie potrafią czytać, mogą bawić się tą książeczką do momentu, w którym poznają litery. Starsi odbiorcy już samodzielnie będą odkrywać tajemnice małych zwierząt. Charakterystyczne jest tu nastawienie na najmłodszych, świadomość, co sprawi im przyjemność i co wzbudzi zainteresowanie. To najlepsza metoda, żeby przekonać dzieci do książek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz