* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 7 grudnia 2020

Annie M. G. Schmidt: Jurka i Wąsik

Dwie Siostry, Warszawa 2020.

Pociąg

Przy okazji przybliżania dzieciom klasyków mistrzowskich ilustracji, Dwie Siostry proponują również ciekawe historie, które mogą wytrzymać próbę czasu. „Jurka i Wąsik” to opowieść drobna, ale pełna dynamiki i angażująca maluchy za sprawą prawdziwej przygody bohaterki. Wąsik to kolejarz, który ma się wybrać w trasę specjalnym kursem pociągu reprezentacyjnego. Zależy mu na tym, by wszystko wypadło jak najlepiej – przecież podróżuje tu prezydent Kanduczystanu oraz dwie przedstawicielki rządu. To zatem kurs specjalny. Tyle że nawet start nie jest możliwy zgodnie z planem. Wszystko dlatego, że na stację przybiega mała Jurka, dziewczynka zajmująca się opieką nad jeżami. Dostrzega, że jeże uciekły ze specjalnej zagrody i znalazły się pod pociągiem. Nie może zatem dopuścić do wyjazdu. Jurka próbuje ocalić zwierzęta, wyjmuje jeże i próbuje je przytrzymać, żeby znów nie weszły pod wagony. Jednego nie udaje jej się wyciągnąć. Tylko że to nie jeż, o czym bohaterka przekonuje się, kiedy wraz z kolejarzem Wąsikiem dokonuje przeglądu zwierząt.

Jurka i Wąsik muszą dostać się do pociągu, który zdążył już odjechać (wraz z wybitnymi osobistościami na pokładzie). Nikt im nie wierzy (zwłaszcza kolejarzowi, który nie dopełnił swoich obowiązków i dopuścił do skandalicznego opóźnienia). Bohaterowie szukają nowego środka transportu dla siebie – chcą dotrzeć do wagonów i usunąć niebezpieczny ładunek, zanim będzie za późno. Jeżami ktoś może się zaopiekować. Annie M. G. Schmidt wybiera relację pełną wstrząsów i oryginalną, holenderska historia powstała na początku lat 90., kiedy nie było jeszcze tak często powracającego tematu ataków terrorystycznych. Może więc do woli naśmiewać się z naiwnych przedstawicieli władz, którzy sądzą, że ich zdanie się liczy i że mogą wydawać polecenia, nie przejmując się ostrzeżeniami czy reakcjami zwykłych ludzi. Najważniejsi pasażerowie pociągu nie należą raczej do sympatycznych: zarówno prezydent jak i jego świta zadzierają nosa i wydają się wręcz niegrzeczni. Jurka nie ma na szczęście czasu na analizowanie tych postaw: musi wprowadzać w czyn kolejne szalone pomysły. Teraz nie ratuje jeży, tylko pasażerów pociągu. Nawet jeśli niektórzy ją do siebie potężnie zrazili, dziewczynka się nie poddaje: w pociągu jest w końcu jej ukochana ciotka, a także osoba, na której zależy Wąsikowi. Nie ma zatem mowy o rezygnacji.

Akcja toczy się szybko, pasażerom grozi prawdziwe niebezpieczeństwo i odbiorcy mogą poczuć się zaintrygowani kierunkiem fabuły. Do tego dochodzą zabawne komiksowe ilustracje autorstwa Fiep Westendorp, która dość dobrze czuje klimat opowieści i jest w stanie wzbogacić ją przez kreślenie galerii osobowości. W portretach pasażerów dba o oddanie ich charakterów czy temperamentów, ucieka w karykatury i w dynamiczne szkice. Te obrazki podkreślają dowcip książki i nadają jej komiksowej lekkości – Fiep Westendorp przypomina, że to przecież publikacja dla najmłodszych – a jednocześnie unika infantylizowania w swoich rysunkach. Proponuje zestaw ilustracji przekonujących i dopowiadających do historii to, czego Annie M. G. Schmidt nie wyjaśniła. „Jurka i Wąsik” to niedługa opowieść, w której zdąży się wiele wydarzyć – dla dzieci to nowe spojrzenie na bajki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz