* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 6 grudnia 2020

Katarzyna Mirgos: Gure. Historie z Kraju Basków

Czarne, Wołowiec 2020.

Zachwyt

W reportażowej serii wydawnictwa Czarne ukazuje się książka, która jest wyrazem fascynacji i jednocześnie chęci poznania Kraju Basków. Katarzyna Mirgos nie ukrywa zainteresowania tym miejscem i robi wiele, by dowiedzieć się o nim jak najwięcej - a następnie tę wiedzę z chęcią przekazuje odbiorcom. Prowadzi obserwacje podczas mieszkania w Kraju Basków i posługiwania się językiem baskijskim, umawia się na rozmowy z ludźmi, którzy prezentują różne poglądy i są przedstawicielami różnych pokoleń. Szuka sposobów na dowiedzenie się czegoś ponad typową wiedzę, ale też stara się swoimi odkryciami uświadamiać czytelników - wie, że o Kraju Basków już niektórzy zapomnieli, przekonuje się, że niewielu pamięta choćby o ETA, więc funduje też lekcję historii, niezbędną, żeby dobrze zrozumieć specyfikę i mentalność ludzi, a także charakter kraju. Jest tom "Gure. Historie z Kraju Basków" zestawem drobnych migawek i informacji ubranych w formę minireportaży. Sama autorka nie ukrywa własnej roli w zdobywaniu wiadomości, to znaczy - czasami odwołuje się do tego, co mogła zaobserwować, czasami włącza własny wizerunek w oczach miejscowych do opowieści - to też pomaga zrozumieć odbiór świata i jego kształt w oczach Baskijczyków. Rozpoczyna się ta książka bardzo standardowo - to znaczy od informacji o miejscu Kraju Basków na mapie, omówienia struktur, ale też językowych zawiłości. To dane niemal z podręczników, ale też trzeba pamiętać, że konieczne, bo mało kto jest w stanie do nich samodzielnie dotrzeć - przydają się jako wstęp do relacji, przygotowanie czytelników na to, co nadejdzie później. Drugą część tomu z kolei Katarzyna Mirgos wykorzystuje na podanie wiadomości z historii, zwłaszcza tej najbardziej burzliwej. Ze zdumieniem przekonała się, że odbiorcy często nie mają pojęcia, czym była ETA i nie znają spraw z niedalekiej w sumie przeszłości - w efekcie nie będą mogli bez takiej wiedzy w pełni pojąć specyfiki Kraju Basków. Ponadto świadoma jest tego, że jeśli sama nie podejmie tematu, przyczyni się do rosnącej ignorancji kolejnych pokoleń. Inaczej rzecz ujmując: nie ma mowy o przedstawianiu Kraju Basków bez nawiązań do trudnej historii. Poświęca zatem autorka temu tematowi kilka rozdziałów. Raczej chowa się w tym wypadku za suchymi danymi, rejestruje, ale nie zatrzymuje się na jednostkach. To (także w wymiarze wpływu historii na konkretnych ludzi) domena środkowej części książki. Tu jest też miejsce na bardziej nieformalne, lekkie i towarzyskie opowieści. Zdarza się między nimi czasem dramat osobisty któregoś z rozmówców, albo zagadnienie nadające się do opowieści sensacyjnej i zamienione w reportaż, jednak przeważnie Katarzyna Mirgos szuka motywów, które pozwolą jej uzasadnić własne zamiłowanie do Kraju Basków i przekonać odbiorców do swojej postawy. To tu właśnie przedstawia indywidualne historie, doświadczenia i przeżycia, które składają się na niezwykły zestaw. Jest autorka faktycznie zachwycona Krajem Basków, nie udałoby jej się ukryć tych uczuć, więc czyni z nich atut. Wprowadza na rynek książkę wartościową i ciekawą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz