* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 5 marca 2020

Natasza Socha: Zamrożona

Edipresse Książki, Warszawa 2020.

Walka o związek

Natasza Socha tym razem wykorzystuje motyw obyczajówki, żeby nauczyć czytelniczki, że mają prawo zadbać o własne potrzeby w każdej dziedzinie życia – chce zamienić kury domowe i służące rodzin w świadome swojej wartości i zadowolone z egzystencji kobiety. A czyni to za sprawą wielkiej przygody Julii. Julia już po czterdziestce, z trojgiem dzieci i kochającym mężem, gnuśnieje w domu. Nie ma już własnych marzeń, nie ma nadziei. Dwa lata wcześniej pozwoliła sobie podążać za tajemnicą: znalazła tomik wierszy, których bohaterką – i muzą – najwyraźniej została i postanowiła wytropić autora. Romantyczna zagadka pokazała bohaterce, że niewiele potrzeba, żeby odkrywać własne uczucia, w małżeństwie i stabilnej codzienności zamrożone. Ale hasło na okładce „Zamrożonej” brzmi „dlaczego kobiety zdradzają”, co oznacza, że tom dotyczyć będzie w dużej mierze kwestii seksualności i spełnienia. Julia nie jest zadowolona ze stosunków odbywanych z mężem: są przewidywalne, nie dostarczają jej przyjemności i nie prowadzą do rozmowy o swoich potrzebach czy oczekiwaniach. Bohaterka loguje się na seksportalu – niby z ciekawości, żeby sprawdzić, kto się tam pojawia. I po kilkuset sprośnych wiadomościach otrzymuje tę jedną jak z baśni. Odpisuje Michałowi i tak zaczyna się jej wielka przygoda.

„Zamrożona” to tom poświęcony potrzebom kobiet – i opowiadający o tym na wiele sposobów. Julia dowiaduje się za sprawą Michała, jak powinny wyglądać właściwe relacje między mężczyzną i kobietą: kto ma przejmować inicjatywę (nie tylko w łóżku) i kto może mówić, czego pragnie. Michał zamienia się tu z jednej strony w seksuologa uświadamiającego wszystkie czytelniczki za sprawą lekcji, jakich udziela bohaterce – z drugiej jest tym facetem, który pomaga odkryć zapomniane emocje. Sam pozostaje w skazanym na niepowodzenie małżeństwie: chora żona nie zwraca już na niego uwagi, a nawet odpycha od siebie. Michał jednak potrzebuje seksu, więc szuka przygodnych relacji. Wie, że nie wolno hamować popędu (zresztą abstynencji seksualnej autorka nie popiera i bez przerwy o tym przypomina), radzi sobie zatem tak, by nie krzywdzić najbliższej osoby. Zdradę rozpracowuje Natasza Socha pod różnymi kątami, tłumaczy między innymi, czy, kiedy i dlaczego przyznać się do niej partnerowi. Zastanawia się również na tym, kiedy zaczyna się zdrada – czy to pójście do łóżka z kimś, komu nie przysięgało się przed ołtarzem, czy już zwykła rozmowa, która może doprowadzić do spełnienia. Wprowadza też kilka starszych pań, sąsiadek Julii – kobiety spotykają się co pewien czas, żeby oglądać i komentować „nieprzyzwoite” programy, dzielą się również doświadczeniami oraz radami dotyczącymi choćby używania wibratorów. I tak powoli Natasza Socha otwiera czytelniczki na gotowość do poznawania własnego ciała i na eksperymenty w tej dziedzinie. Nie zachęca do skoków w bok, ale pokazuje, co pozwoli przełamać rutynę. Dla odbiorczyń będzie przewodniczką – nie proponuje zwykłej obyczajówki, chociaż historia Julii wciąga również od strony fabularnej. To świat idealny, taki, w którym wszystko dzieje się w ściśle określonym celu, żeby przekonać odbiorczynie do dbania o siebie. Nie nastąpią komplikacje psychologiczne – bo też autorka zajmuje się inną kwestią. I jest w tym bardzo przekonująca. Postać Julii, chociaż traktowana instrumentalnie, przyda się czytelniczkom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz