* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 11 marca 2020

Gabriela Wiener: Seksografie. Reportaż uczestniczący o pokusach i pragnieniach

Prószyński i S-ka, Warszawa 2020.

Wyznania

Na pewno ta książka przyciągnie sporą liczbę czytelników ze względu na „sensacyjny” temat i okładkowe zdjęcie – oraz obietnicę reportażu uczestniczącego, czyli poszerzanego o własne doświadczenia i spostrzeżenia. Oto bowiem Gabriela Wiener decyduje się na testowanie rozmaitych, przede wszystkim związanych z poszerzaniem wtajemniczeń seksualnych, opcji – i zdaje z tego relację czytelnikom. Nie boi się eksperymentów, jej mąż zresztą także angażuje się w kolejne pomysły, które sporemu gronu odbiorców wydadzą się dziwne albo niepotrzebne. Autorka razem ze swoim partnerem udaje się między innymi na spotkania swingersów (i dokonuje wymiany mężczyzn, nawet jeśli przypadnie jej w udziale niezbyt sprawny łóżkowo staruszek). Szuka mocnych wrażeń w domu poligamisty, wchodzi w sferę prywatną – i intymną – mężczyzny i jego kilku żon (które mogą podpowiedzieć co nieco w dziedzinie osiągania satysfakcji seksualnej). Nie boi się kaprysów dominy, od której chciałaby się dowiedzieć czegoś na temat spankingu: zgłasza się na ochotnika do pokazu umiejętności. Zastanawia się też nad tematem „wytrysku” u kobiet: niepokoi ją, że nigdy nie szczytowała z efektami specjalnymi i zastanawia się, czy w jej przypadku jest to w ogóle możliwe – w tym celu udaje się do specjalisty, który zapewni jej orgazm, jakiego oczekiwała. Oczywiście nie wszystkie zgromadzone w tomie „Seksografie” teksty dotyczą przeżyć seksualnych, ale Gabriela Wiener sporo miejsca im poświęca – i przede wszystkim nimi będzie przyciągać odbiorców.

Stara się zaprezentować czytelnikom bogactwo świata seksu bez taniej pornografii i szokowania. Jest otwarta na różne doznania, nie krytykuje nikogo i nie zachęca do wstrzemięźliwości seksualnej (ani do zamykania się wyłącznie na małżeństwo, jeśli podobne zainteresowania łączą partnerów). Pokazuje, jakie drogi wybierają różni ludzie – i w jaki sposób można doznawać rozkoszy poza tradycyjnym stosunkiem. Nie studiuje Kamasutry, za to zajmuje się poszukiwaniami ciekawostek i tematów niezwykłych. Woli opowiadać o tym, co dzieje się we wstępnych rozmowach i w przygotowaniach do późniejszych doświadczeń – w przedstawianiu efektów owych doświadczeń nie jest już zbyt kreatywna, być może – dla uniknięcia podejrzeń o budowanie popularności na erotyce w wersji pop. Uwielbia literaturę Rotha i odkrywanie własnej cielesności, nie boi się sprawdzania, co jeszcze może przeżyć w łóżku. I już przez takie podejście będzie mogła zdobywać nowych czytelników. Faktem jest, że Gabriela Wiener czasami przerywa (lub wyhamowuje narrację) w najciekawszym momencie, tam, gdzie czytelnikom zrodzi się najwięcej pytań – jednak taki wybiera system na zatrzymanie przy lekturze odbiorców. Zdarza się, że mogłaby zaspokajać ciekawość, ale ważniejsze wydaje się jej podsycanie apetytów na mocne wrażenia. Tych w książce nie zabraknie – ale też zachęcają do pytania o specyfikę dokonywanych wyborów, o to, czy rzeczywiście autorka chce spróbować czegoś nieznanego, czy też szuka tematów, które będą nośne i przyniosą jej rozgłos.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz