* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 3 lipca 2021

Marcin Kalita: E-sport. Zostań mistrzem

HarperCollins, Warszawa 2021.

Podpowiedzi

W "sportowej" serii HarperCollins, wyrosłej na bazie biografii piłkarzy, pojawiają się kolejne tomy przedstawiające różne dyscypliny sportowe. Marcin Kalita jednak postanawia zmienić sposób myślenia o rywalizacji i zawodach spod znaku sportu - prezentuje e-sport jako zajęcie przyszłości. Kieruje się książką "E-sport. Zostań mistrzem" do młodych czytelników, co wychodzi na jaw w bezpośrednich zwrotach do odbiorców - lata 80. XX wieku to zamierzchłe czasy i Kalita zdaje sobie sprawę, że o rzeczywistości, którą prezentuje, niektórzy czytelnicy nie mają pojęcia. Dlatego też stara się przybliżać świat bez internetu i świat, w którym - żeby pograć w sieci ze znajomymi - trzeba było zgromadzić komputery w jednym pomieszczeniu. Najważniejsza teza tej książki polega na przekonaniu odbiorców, że e-sport jest sportem i tak powinien być traktowany. Nie chodzi tu o zwykłe granie na komputerze: to rodzaj zajęcia, do którego trzeba podejść poważnie. Autor podpowiada, jak wybrać drogę kariery, przypomina, że w niektórych szkołach pojawiają się już klasy o profilu e-sportowym. Wyjaśnia, do czego zawodnikom potrzebny trener, wylicza rozmaite turnieje i zawody, wprowadza do książki nazwiska ludzi, którzy osiągnęli sukcesy w początkach e-sportu. Oddaje głos mistrzom i zachęca czytelników do rozwijania swoich umiejętności w tej dziedzinie. Nie oznacza to, że daje odbiorcom szansę na siedzenie przed komputerem dniami i nocami, wręcz przeciwnie: podkreśla do znudzenia, dlaczego niezwykle ważne jest utrzymanie dobrej kondycji i wykonywanie ćwiczeń. Przytacza podstawy niezbędne do odniesienia sukcesu w e-sporcie: jeśli zatem ktoś z młodych odbiorców liczy na to, że będzie mógł po prostu spędzać czas na graniu, może się rozczarować. Marcin Kalita nie pozostawia wątpliwości: e-sport to ciężka praca.

W ramach narracji stara się ten autor jak najmocniej zróżnicować opowieść. Dokonuje niemal przebodźcowania odbiorców. Mnóstwo tu zdjęć (czasami ilustrujących wywody, ale dużo częściej pełniących funkcję ozdobników), wiele wyliczeń i krótkich, zaledwie jednoakapitowych komentarzy. Pojawiają się też - i to bardziej jednoznacznie niż akcentowanie wieku wskazuje na grupę docelową - próby urozmaicania wywodu przez fabularne gatunki. Gdzieś sięga Marcin Kalita po wyimaginowaną rozmowę, gdzieś - po scenkę rodzajową. Może w ten sposób kogoś z młodszych czytelników przekona, ale taki zabieg nie wydaje się specjalnie potrzebny w tomie, który ma charakter popularyzatorski i wiąże się z przedstawianiem podstaw zjawiska. Z pewnością pomoże ten tom w zorientowaniu się w świecie gier i w rzeczywistości graczy: wprawdzie młodzi odbiorcy nie będą mieli żadnego problemu z rozszyfrowaniem haseł i skrótowców, jednak książka może przydać się też badaczom nowych kultur. I dlatego też infantylne opowiadania (wzorowane na innych publikacjach w serii, nie jest to przecież inicjatywa autora) trochę tracą rację bytu. Albumowo wydana książka pokazuje nastolatkom, że mogą zajmować się dyscyplinami nieoczywistymi, dzisiaj jeszcze słabo kojarzonymi ze sportem jako takim - zachęca do zwrócenia się w kierunku informatyki i programowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz