* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 23 marca 2021

Świerszczyk Reporter. Magazyn przyrodniczy dla dzieci, nr 1/2021.

Wśród zwierząt

Pojawia się na rynku czasopism dla najmłodszych ciekawa odnoga popularnego "Świerszczyka", wypełniająca lukę po "Zwierzakach" czy "Kwaku", które w latach 90. XX wieku pozwalały najmłodszym na poznawanie fascynującego świata zwierząt. To publikacja rozrywkowo-edukacyjna, w której Bajetan - świerszczyk ze "Świerszczyka" - staje się przewodnikiem po sekretach natury. Na pierwszy ogień idą małpy - to temat główny pierwszego numeru pisma. I, jak w dawnych propozycjach tego typu, pojawiają się tu zróżnicowane gatunki prasowe. Część informacji twórcy wplatają w wywiad, jaki świerszczyk-reporter Bajetan przeprowadza z makakiem królewskim (trochę mniej tu danych niż w dawnych lekturach, ale też publiczność się zmieniła i nie można od dzieci wymagać, żeby skupiły się na rozbudowanej rozmowie). Część pojawia się w podpisach pod zdjęciami - komiksowe chmurki są świetnym miejscem na wymienianie ciekawostek. Do tego tradycyjne ramki, które pozwalają na przedstawianie szeregu informacji bez obaw, że kogoś zniechęci nadmiar tekstu: zdjęcia wystarczająco przykuwają uwagę i zachęcają do poznawania szczegółów z życia małp. Są i "metryczki" różnych gatunków małp, a nawet bonus - ludzkie domy na wysokich palach jako intrygujący dodatek. Bo przecież na samym opisywaniu małp Bajetan nie poprzestaje, chociaż oczywiście nie wyczerpuje tematu, a jedynie lekko go sygnalizuje.

Część "Świerszczyka Reportera" została przeznaczona na edukacyjne fragmenty, zapoznawanie odbiorców ze światem przyrody. Odpowiednie znaczniki na marginesach pozwalają łatwo nawigować po stronach (które dalekie są od podręcznikowych prezentacji, za to eksplodują kolorami, zdjęciami i ramkami z tekstem). Drugą część zajmują zabawy. Tradycyjne łamigłówki i modyfikowane gry logiczne, które wpisują się w tematykę gazety. Krzyżówki, labirynty, wyszukiwanki, szyfry, zgadywanki, niby-puzzle, porównywanki... mnóstwo tu sposobów na zabicie nudy - i propozycji dla małych odbiorców, którzy będą chcieli przyjemnie spędzić czas. To pismo rozrywkowe, zapewnia zatem dzieciom wytchnienie od nauki, a mimo to jednocześnie przygotowuje do lekcji w szkole przez rozwijanie spostrzegawczości czy zdolności manualnych. Ukoronowaniem pomysłu staje się prawdziwa gra planszowa zamieszczona w środku magazynu. Powrót do klasycznych rozrywek, które można zaproponować całej rodzinie - i które są alternatywą dla komputera - to strzał w dziesiątkę, dzieci mogą dzięki temu utrwalać wiedzę, a dodatkowo jeszcze miło spędzać czas z bliskimi. Nikt nie kojarzy gry ze sprawdzianem umiejętności, a przecież to gra rozwojowa i cenna pod tym względem.

"Świerszczyk Reporter" to atrakcyjna propozycja nawiązująca do klasycznych kolorowych magazynów dla dzieci. Przyciąga, przekonuje do czytania i chłonięcia wiedzy w odpowiednio przygotowanych dawkach, daje też możliwość rozrywki dzięki sporej liczbie stron przeznaczonych na łamigłówki. Bardzo kolorowy, wypełniony zdjęciami magazyn z pewnością przyczyni się do zwiększenia zainteresowania dzieci przyrodą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz