* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 20 grudnia 2021

Charles M. Schulz: Fistaszki zebrane 1999 - 2000

Nasza Księgarnia, Warszawa 2021.

Finał

Chciałoby się, żeby ta seria trwała bez końca, ale pod warunkiem, że tworzyłby ją wciąż Charles M. Schulz – bardzo dobra decyzja bliskich, by nikt nie kontynuował „Fistaszków” sprawiła, że można cieszyć się humorem i pomysłami na wysokim poziomie – i pielęgnować w sobie uczucie niedosytu, mimo monumentalnego zbioru Fistaszków zebranych. Na rynku pojawia się ostatni tom z tego cyklu i fanom pozostaje sięgać do poprzednich publikacji i raz za razem zanurzać się w świecie Charliego Browna, jego psa i przyjaciół ze szkoły i podwórka. Ostatni rok – 2000 – to już tylko dwa miesiące komiksów (w tomie pojawiają się rysunki z lat 1999 i 2000), a sama historia o tym, jak to Charles M. Schulz zmarł w dniu, w którym ukazało się jego oświadczenie o przejściu na emeryturę i pożegnanie z czytelnikami zamienia się niemal w legendę. Na pewno wzruszy czytelników i pokaże im, że praca może stać się pasją na całe życie. Co ciekawe, w Fistaszkach pojawia się telefon komórkowy, ale pewne tematy pozostają bez zmian: Snoopy dalej zamienia się w pilota myśliwca z czasów pierwszej wojny światowej, Lucy prowadzi kącik z poradami psychiatrycznymi za pięć centów, Rerun zajmuje się rysowaniem, a Linus trzyma kocyk bezpieczeństwa. Schroeder gra na dziecięcym pianinie, a Woodstock z kolegami wyrusza na kolejne obozy. Spike, brat Snoopy'ego mieszka na pustyni i rozmawia z kaktusem, pozostali dwaj bracia zresztą też przewijają się przez ostatnie paski, zupełnie jakby autor chciał przynajmniej o części lubianych postaci przypomnieć.

Nie oznacza to przerwanie serii zmniejszonej objętości książki: do ostatniej części dołączona została niespodzianka dla czytelników i fanów Fistaszków – cykl Li'l Folks, czyli zestaw rysunków satyrycznych z dziecięcymi bohaterami. To najczęściej jednokadrowe obrazki z podpisami. Widać tu ślady późniejszych kreacji i charakterów postaci z Fistaszków, widać też pracę nad zrozumieniem dziecięcych zachowań – i chociaż brakuje historyjek i fabuł, wykorzystywanych jako podstawa dowcipu rozwiązań z poszczególnych serii – zdarza się jednak Schulzowi uruchamiać filozoficzny humor, pomysły, którymi może zaimponować odbiorcom. Li'l Folks otrzymuje dodatkowe omówienie – odbiorcy dowiedzą się, skąd wziął się cykl i w jakim celu był tworzony – fanom Fistaszków wyjaśni ta seria jednak, jak wyglądała droga rysownika do pasków komiksowych, które się nie starzeją. Uzupełnienie tomu Fistaszków pobrzmiewa trochę archaicznie, ale i tak pozwala na łagodniejsze rozstanie się z całą serią. Dowcipy, które mieszczą się w pojedynczych rysunkach nie wywołają dzisiaj salw śmiechu, ale też nie wszystkie są przebrzmiałe czy niecelne. Oczywiście znacznie lepiej wypadają Fistaszki – nie tylko jako dopracowany cykl, ale też jako szansa na zbudowanie świata przedstawionego i wprowadzenia wieloznacznych rozwiązań. Odbiorcy przekonają się, jak różne podejścia twórcze – w zależności od formy – wykorzystywał Charles M. Schulz. Nie ulega wątpliwości: Fistaszki do ostatniego kadru były arcymistrzowskie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz