* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

piątek, 10 grudnia 2021

Nicola Temple: Najlepiej spożyć przed... czyli o tym, co masz na talerzu

Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2021.

Posiłki dla dociekliwych

To jest książka, którą będzie trzeba postawić na półce między pozostałymi doskonałymi publikacjami z serii #nauka a tomem "Cukier, sól, tłuszcz" Michaela Mossa, tomem, do którego Nicola Temple się odwołuje. "Najlepiej spożyć przed... czyli o tym, co masz na talerzu" to publikacja wartościowa i popularyzująca wiedzę z zakresu działań dotyczących przetwarzania żywności. Temat, który wzbudza wiele kontrowersji i wątpliwości - idealna pożywka dla dziennikarskich hien i dla fanów teorii spiskowych - tutaj zyskuje opracowanie rzeczowe oraz atrakcyjne dla odbiorców: także tych, którzy nie znają się na działaniach chemików. Autorka analizuje między innymi sposoby na przedłużenie świeżości produktów: tłumaczy, dlaczego owoce, które niemal natychmiast po pokrojeniu ciemnieją i szybko się psują, zapakowane mogą wytrzymać znacznie dłużej. Dlaczego dostępny w sklepach chleb krojony nie zsycha się i czego używa się do produkcji kiełbas. Ale przygląda się też innym etapom przygotowywania produktów żywnościowych: całą książkę zaczyna od rozbudowanej opowieści o serach - wyjaśnia czytelnikom, jak długo powinny dojrzewać sery i jak można przyspieszyć ten proces. Nicola Temple zdaje sobie sprawę z tego, że mnóstwo działań prowadzi do skracania procesu produkcji, zastanawia się więc, czy to zjawiska pożądane czy szkodliwe. Omawia między innymi nanotechnologie, różne metody utrwalania żywności - przedłużania jej przydatności do spożycia. Opisuje też rozwój powłok jadalnych.

Na sensacyjność jest tu miejsce tylko we wstępie, kiedy autorka pokazuje, jak łatwo przeinaczyć fakty i wyzwolić pogoń za sensacją - wystarczy użyć innej nazwy i żerować na niewiedzy odbiorców, którzy podchwycą każdy temat i dodadzą do niego własne interpretacje. Jeśli celuloza dodawana do jedzenia nikogo nie zaszokuje, o tyle nazwanie jej "miazgą drzewną" może w kontekście posiłków doprowadzić do zbiorowej paniki. Nicola Temple wyjaśnia, dlaczego informacje o niektórych składnikach nie pojawiają się na opakowaniach - przedstawia fakty przemilczane i analizuje je, tak, by odbiorcy mieli jak najpełniejszą wiadomość o składzie produktów. Jest "Najlepiej spożyć przed" sprawdzeniem, jak wyglądały kolejne prace nad sposobami przetwarzania żywności. Temple opowiada o tym, jak konserwowano żywność przed wynalezieniem lodówek i wskazuje przyczyny rynkowych przemian (skąd wzięły się marchewki "baby" i dlaczego ludzie wolą paczkowaną sałatę zamiast świeżego warzywa). Nie jest to wyłącznie opowieść o jedzeniu: autorka nie chce zanudzać czytelników tłumaczeniem, co zostaje domieszane do produktów i w jakim celu - raczej interesuje ją cała dynamika przemian, w dodatku ograniczona do kilku tematów - dzięki temu może trafić do odbiorców i przekonać ich, że cały przemysł żywnościowy kieruje się charakterystycznymi wytycznymi i nawet jeśli czasami społeczeństwo traci zaufanie do jakiejś potrawy, luka na rynku szybko się wypełnia. Gdzieś Temple próbuje ocieplić swój wizerunek: przedstawia siebie jako matkę, która chce zapewnić dziecku to, co najlepsze - ale czasami musi się poddać i uznać wyższość produktów przetworzonych, relacjonuje kulinarne porażki i zyskuje dzięki temu przestrzeń komizmu, którym przyciągnie do książki. "Najlepiej spożyć przed..." to bardzo atrakcyjna historia przemian na rynku spożywczym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz