* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

piątek, 24 grudnia 2021

Lee Child, Andrew Child: Strażnik

Albatros, Warszawa 2021.

Serwery

Jack Reacher to superbohater na miarę dzisiejszych powieści sensacyjnych dla mas - i w swoich zachowaniach może wydawać się zbyt idealny, jednak i tak Lee Child - tym razem we współpracy z bratem - potrafi do niego przekonać. "Strażnik" to kolejna opowieść z tą postacią - i wiadomo, że nudzić się nie będzie można. W małym miasteczku (bo z niewiadomych przyczyn to właśnie małe miasteczka stają się najlepszą scenerią do filmowych akcji) Jack Reacher staje się świadkiem porwania. Wydobywa z tarapatów Rusty'ego Rutherforda i wplątuje się w aferę kryminalno-informatyczną. Miasto jest szantażowane: luki w systemie internetowym sprawiają, że bardzo łatwo jest stracić dane, za to bardzo trudno stawić czoła tym, którzy usiłują się nieuczciwie wzbogacić. Jednak nawet jeśli Reacher niekoniecznie dobrze orientuje się w tematach informatycznych, ma w tym świecie wartościowego przewodnika: Rusty jest specjalistą z powołania. Do tego to on pierwszy zauważył problem, który później został wykorzystany przez przestępców. Teraz jednak Rusty'emu grozi niebezpieczeństwo, a Reacher nie pozostaje bezczynny w takich sytuacjach.

Motyw wyjaśnień informatycznych został wpleciony do powieści tak, by przekonać zwykłych odbiorców, ale nie zamęczyć ich niepotrzebnymi z ich perspektywy szczegółami. Bardziej liczą się - jak zwykle - bezpośrednie potyczki i starcia, a do tego psychologiczne portrety. Prawdopodobieństwo w reakcjach to coś, w czym Lee Child celuje. Przesada pojawia się dopiero w scenach walk. Autorzy zdecydowali się na rytm, który z czasem może się opatrzyć: pokazują, co powinien zrobić przestępca, żeby zaatakować zgodnie z zamysłem - i zaskoczyć przeciwnika - a następnie tłumaczą, czego ów czarny charakter nie zrobił - by stało się jasne, jak pozbawił się szansy na proste zwycięstwo. Stąd szybka droga do analizy postawy Jacka Reachera - zawsze zachowania przestępców idą po jego myśli, tak, by mógł wykazać się talentem do bójek z wieloma przeciwnikami czy do wykorzystywania sprytu i wyczucia. Oczywiście jest w tym karykaturalna przesada - Jack Reacher jawi się jako ideał, który zbija z tropu zarówno śledczych, jak i światek bandytów - radzi sobie i z procesami dedukcji na najwyższym poziomie, i z przejawami agresji ze strony wrogów. Wie, jak stosować szantaże i jak wychodzić cało ze wszystkich opresji. W efekcie ten bohater wypada bardzo nieprawdziwie - i jednocześnie dość kusząco dla odbiorców.

"Strażnik" to powieść, w której silne nastawienie na akcję w wersji ekstremalnej najbardziej rzuca się w oczy. Jest to książka rozrywkowa, do której nie dorabia się żadnej innej ideologii: kierowana do czytelników ceniących sobie sensację i lubiących konkretnego bohatera - jednak chociaż Jack Reacher często w książkach powraca, można o jego przygodach czytać w oderwaniu od innych powieści. "Strażnik" to historia samodzielna i zapewniająca moc wrażeń tym, którzy uodpornią się na naiwności w kreowaniu superpostaci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz