* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 7 grudnia 2021

Megan McDonald: Doktor Hania Humorek

Harperkids, Warszawa 2021.

Zdrowie

Megan McDonald to autorka, która uważnie obserwuje dzieci i wyciąga odpowiednie wnioski na temat ich kolejnych przygód domowych. "Doktor Hania Humorek" to powieść, która wychodzi od próby uniknięcia szkoły. Hania zamierza symulować chorobę, żeby nie iść do szkoły. Oczywiście nie udaje jej się oszukać mamy - już wkrótce przekonuje się, że wiele by straciła, gdyby zrealizowała swój pierwotny plan: na lekcjach dzieci mają poznawać kości człowieka i uczyć się o ciele. U Hani Humorek nie może być nudno, a wiedza przekazywana przez nauczycieli cechuje się atrakcyjną formą. Koledzy Hani zajmują się wymyślaniem szkolnych prezentacji, mogą też wybrać się na wycieczkę edukacyjną. Najmłodsi na swój sposób interpretują trudne pojęcia i zasłyszane okołomedyczne hasła. Ponieważ często opierają się w tym na własnej wyobraźni, a zawsze - na dostępnych zabawkach - będzie bardzo wesoło. Hania Humorek, Julka Wróbel i inne dzieciaki z klasy całkiem serio podchodzą do swojego zadania domowego. Będzie tu i operacja na cukinii, i słownik pojęć medycznych, a nawet - zasuszona pępowina Smrodka, skarb w oczach kilkulatków i źródło sporów między rodzeństwem. Megan McDonald bardzo często sięga też po żarty słowne - to przekomarzanki przeznaczone przede wszystkim dla maluchów: śmieszą środowisko Hani i grupę docelową odbiorców.

"Doktor Hania Humorek" to jedna z tych lektur, które uczą przez zabawę. Autorka nigdy nie męczy dzieci nadmiarem wiadomości, stawia zawsze na szybkie zmiany akcji. Jeśli znajduje miejsce, w którym bohater informuje, czego się właśnie dowiedział - za moment wprowadza bardzo wstrząsające wydarzenia, niespodzianki dla czytelników. Okazuje się, że nauka o ciele może wiązać się z licznymi odkryciami i rozwiązaniami bajkowymi. Dzieci zastanowią się nad tym, jak sklonować świnkę morską z czterech włosków albo - jak zrobić dowcip mamie za sprawą sztucznego gipsowego opatrunku. Sama Hania przekonuje się też, że chociaż każde dziecko liczy na chorobę, kiedy chce uniknąć szkolnych obowiązków, samo chorowanie do najprzyjemniejszych nie należy. Z zewnątrz wygląda obiecująco: można wylegiwać się w łóżku, a mama podsuwa smakołyki. Jednak kiedy Hania Humorek zachoruje naprawdę, szybko zrozumie błąd w swoim myśleniu. Chyba że odwiedzą ją przyjaciele - bo z nimi nawet chorowanie nie jest takie straszne.

W tomiku "Doktor Hania Humorek" Megan McDonald gromadzi naprawdę dużo motywów związanych z kwestiami ludzkiego ciała, możliwości medycyny oraz zdrowia. Dzieci będą się tu dobrze bawić, śledząc pomysły Hani. Ale także sporo się przy okazji nauczą, nawet bezwiednie. Autorka wiadomości do zapamiętania wplata bowiem między żarty i anegdoty, mimochodem przesyca nimi książkę. Nie odstrasza czytelników, wie, jak ich przyciągnąć i czym zachęcić do przeżywania razem z Hanią kolejnych wydarzeń. Ta bohaterka - już sklasyczniała - przydaje się zatem nie tylko do prezentowania relacji międzyludzkich i do budzenia radości. Udaje się w opowieściach o niej przemycić wiele ważnych dla dzieci tematów. I dlatego teraz cała podstawowa seria o Hani Humorek zostaje wznowiona - i znów będzie cieszyć się ogromnym powodzeniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz