* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 1 maja 2014

Ewa Nowak: Niewzruszenie

Egmont, Warszawa 2014.

Cena związku

W „Niewzruszeniu”, powieści Ewy Nowak dla nastolatek, pierwsze związki i zauroczenia są bardzo ważne, ale istotny okazuje się również obraz nietypowej rodziny. Mama jest wróżką, jednak nie zamierza oszukiwać swoich klientów. Wykorzystuje solidne przygotowanie psychologiczne, by podsunąć im porady, jakich nie przyjęliby od lekarza lub terapeuty. Pomaga wydostać się z niebezpiecznych toksycznych związków, ratuje małżeństwa i podejmuje wyłącznie dobre decyzje w imieniu tych, którym brakuje pewności siebie. Ojciec to muzyk grający przede wszystkim na weselach – nic dziwnego, że w tym domu weekendy wypadają w środku tygodnia. W „Niewzruszeniu” ważne jest rodzeństwo, Marianna i Lew. Dziewczyna już prawie pełnoletnia nie może znaleźć sobie chłopaka – spotyka się więc z takim, do którego nic nie czuje i bezlitośnie wylicza kolejne jego błędy i wypadki. Czeka na wielkie uczucie, krzywdząc przy tym i siebie, i otoczenie. Lew tymczasem zakochuje się w trzy lata starszej od siebie koleżance siostry i nie przyjmuje do wiadomości, że jest to nastolatka niezbyt stała w uczuciach. Liczy na to, że Gabi dostrzeże jego wysiłki i doceni go – zwłaszcza że lubi spędzać z nim czas. To, co Lew interpretuje na swoją korzyść, jako przejaw cieplejszych uczuć, dla dziewczyny nie musi jednak oznaczać tego samego.

Siłą „Niewzruszenia” jest niebanalne podejście do banalnego rytmu życia. Ewa Nowak wprowadza tu dodatkowe wątki koloryzujące atmosferę – pojawia się sympatyczna świnka i starania o kota, istnieje też problem choroby dziadka, który wraz z utraconą pamięcią przypomina sobie o płomiennej przeszłości. Ale tom to przede wszystkim popis charakterologicznych portretów. Lew, kiedy ma problemy sercowe, rzuca się w wir nauki, matka w młodości popełniła błąd, z jakiego większość zakochanych dziewczyn nie zdaje sobie sprawy. Ale w tej rodzinie najważniejsze jest, że wszyscy potrafią i chcą szczerze ze sobą rozmawiać. Nie ma tu relacji idealnych, ale konflikty i zmartwienia przedstawione zostały z perspektywy ludzi mądrzejszych o psychologiczne porady. Rodzina Lwa to kolejna grupa bohaterów nietuzinkowych i nieprzystających do znanej codzienności – a przez to też ciekawych w swoim wyizolowaniu. To oznacza, że Marianna i Lew nie mają dylematów rodem z powieści pop, bo wszystko przeżywają mocniej i głębiej, a przy tym potrafią jeszcze poddać własne uczucia rzeczowej analizie. Nie oznacza to spadku napięcia w samej lekturze – „Niewzruszenie” wciąga za sprawą szczerości sercowych dylematów nastolatków. Ewa Nowak przepracowuje typowe zmartwienia młodzieży i omawia je w oryginalnym kontekście.

„Niewzruszenie” to powieść rozrywkowa, a do tego inteligentna – nie tyle dla ambitnych, co dla spragnionych konkretów. Autorka – mimo mglistości odczuć – umożliwia intensywne przeżywanie doświadczeń Lwa i Marianny, a do tego jeszcze zapewnia rodzinną egzotykę – fabuła okazuje się w tomie nawet mniej ciekawa niż kreacje rodziców i rodzeństwa. Ewa Nowak ucieka od stereotypów i łatwych ocen, za co nastolatki powinny ją docenić – w „Niewzruszeniu” udowadnia, że każdy zasługuje na uwagę, a odbiorcom proponuje nowe spojrzenie na interpersonalne kontakty. Odnosi się do tematów zawsze poruszających wyobraźnię młodych czytelników i, co dosyć ważne, unika pułapek pouczania odbiorców – przeżycia Lwa i Marianny będą wystarczającym źródłem przestróg, nie trzeba dokładać do nich jeszcze specjalnych napomnień. Nowak wierzy w inteligencję swoich czytelników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz