* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 25 września 2021

Marta Kisiel: Efekt pandy. Komedia kryminalna

W.A.B., Warszawa 2021.

Śledztwo bez zwłoki

Tereska Trawna razem z własną matką, teściową oraz córką jedzie do spa. To oznacza, że czytelnicy tęskniący za oazą spokoju - Andrzejkiem - nie będą mieli zbyt wielu powodów do radości. Przynajmniej nie w "Efekcie pandy". Babski wypad relaksacyjny szybko zamienia się jednak w prawdziwe wyzwanie. Wszystko przez buca, który żąda zamiany pokoju i do szewskiej pasji doprowadza panie. Buc ma jasno sprecyzowane poglądy na temat kobiet (i nie tylko), nic dziwnego, że Tereska Trawna zastanawia się, jak wytrzymuje z nim jego żona. Żona, która w pewnym momencie znika. "Efekt pandy" to szalona i żywiołowa opowieść o kolejnej przygodzie bohaterki, która zawładnęła nie tylko wyobraźnią autorki, ale także odbiorców.

Po raz drugi Marta Kisiel proponuje wyraziste charaktery. U każdej z czterech bohaterek stosunek do życia objawia się inaczej - ale bardzo barwnie. Autorka indywidualizuje język postaci, bawi się nieprzejrzystymi wywodami, chce, żeby z racji językowych nawyków można było wciągnąć się w akcję. Samo śledztwo obfituje w zupełnie zwariowane wydarzenia: nawet gdyby Marta Kisiel chciała je przedstawiać zwyczajnie, zyskałaby uwagę czytelników. Jednak dzięki narracji nie pozwala oderwać się od lektury. Dominuje tu śmiech. Żadna z kobiet prezentowanych w opowieści nie zamierza w niczym się ograniczać. Wiedzą, jak dopiąć swego i co zrobić, żeby zrealizować każdy pomysł. Zaangażowane w poszukiwania zaginionej Żiżi, nie stronią też jednak od przyjemności: w końcu są w spa i muszą wykorzystać każdą chwilę tu spędzoną. Nie wpadają w schematy, Marta Kisiel bez przerwy zaskakuje czytelników i podsuwa im zestaw silnych przeżyć. "Efekt pandy" na pewno nie rozczaruje. Nie rozczaruje fanów komedii kryminalnych - bo jest tu wesoło i z detektywistyczną zagadką do rozwiązania - ale i fanów powieści obyczajowych, w których dba się o oryginalne scenariusze. Od czasu do czasu autorka może delikatnie skomentować sytuację pozaliteracką, która budzi odruchowy sprzeciw: wplata jednak sygnały spoza książki subtelnie i w sposób, który nie przyspieszy procesu starzenia się historii. Jest "Efekt pandy" doskonałą rozrywkową relacją - wypełnioną świetnymi pomysłami zarówno w sferze kreacji postaci, jak i w rozwoju fabuły.

Najważniejszym elementem tej powieści staje się dowcip. U Marty Kisiel to zarówno humor słowny jak i sytuacyjny, autorka wypracowuje wiele przestrzeni, w których sprawdzi się idealnie ironiczny dystans. W tej powieści bardzo cieszy zestaw nieoczekiwanych atrakcji, ale też satyryczne zacięcie autorki, która bardzo dba o to, żeby nikt się przy czytaniu nie nudził. Dynamiczna opowieść jest znakomicie wyważona: niczego tu nie brakuje, elementy kryminału i adrenalina mieszają się z dowcipem wysokiej próby. "Efekt pandy" to spa z przymrużeniem oka - jako trampolina do amatorskiego śledztwa. Ta lektura to wymarzony sposób na relaks, Marcie Kisiel można zaufać - przejście do nowego gatunku zaowocowało nie tylko ciekawymi opowieściami, ale i bohaterką, która na długo zapisze się w pamięci czytelników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz