* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 28 września 2021

Joanna Rzezak: Razem. W stadzie, ławicy i chmarze

Agora, Warszawa 2021.

Towarzystwo

Jest to wielkoformatowy picture book, który wprawdzie przeznaczony jest dla najmłodszych – ze względu na funkcję edukacyjną – ale który dostarczy też estetycznych wrażeń dorosłym odbiorcom, którzy będą towarzyszyć dzieciom przy lekturze. „Razem. W stadzie, ławicy i chmarze” to książka wyjątkowa i też idealnie wpisująca się w nurt modnych obecnie propozycji obrazkowych. Każda rozkładówka to prezentacja innego stada. Główną część stron zajmuje obrazek ze zwierzętami – multiplikowanymi przedstawicielami jednego gatunku, przy czym nie ma znaczenia środowisko, w jakim żyją. Są tu hipopotamy i śledzie, są flamingi i szpaki, motyle i pawiany, gnu, węże czy pingwiny. Pierwszą informacją, jaką otrzymują dzieci, jest ta dotycząca znaczenia stada dla danego gatunku. I tak niektóre zwierzęta trzymają się razem dla ochrony przed drapieżnikami, inne – żeby było im ciepło, żeby oszczędzać siły, albo... żeby znaleźć miłość. Zwierzęta, które decydują się na życie w stadzie, muszą też mierzyć się z rozmaitymi wyzwaniami, na przykład – z ograniczonym dostępem do pożywienia. Druga informacja, jaką Joanna Rzezak wprowadza, dotyczy nazwy stada – autorka oswaja dzieci z rozmaitymi określeniami na gromady zwierząt, tak, żeby poszerzyć ich słownictwo i przy okazji utrwalić prawidłowe nazwy. Po tym wyróżnionym graficznie zestawie, który może pełnić funkcję tytułu minirozdziału, autorka przechodzi do skrótowego – zwykle jednoakapitowego – wyjaśnienia na temat zwyczajów poszczególnych gatunków zwierząt. Podsuwa dzieciom informacje, które maluchy będą chciały poznawać dalej, pozwala oswoić z co bardziej egzotycznymi stworzeniami, czasami też odrobinę rozbawia. Nie zajmuje się Joanna Rzezak szczegółowo zachowaniami zwierząt w grupie, wystarczają jej proste komunikaty kierowane do najmłodszych. Sprawia, że tak przygotowane teksty łatwo zapadną w pamięć i przyczynia się do rozwoju pasji najmłodszych. Przyciągnie dzieci bez trudu: w końcu opowieści o zwierzętach to coś, co maluchy zawsze uwielbiają. W tym wypadku nie ma mowy o bajkach czy o infantylności: liczą się fachowe dane, to historia przyrodnicza i prowadząca do lepszego zrozumienia świata.

Ale Joanna Rzezak może też popisać się wyobraźnią graficzną. W akcentowaniu istoty stada pomaga jej zwielokrotnianie wizerunku zwierzęcia. Wszystkie stworzenia w stadzie są identyczne w kształtach, różnią się wyłącznie drobnymi dodatkami: raz rozłożeniem plam światła i cienia, raz oczkiem lub miną (zresztą komiksowe miny to jedyny bajkowy element opowieści). Chodzi o to, żeby olśnić małych odbiorców, ukazać im potęgę stada i zasugerować, z czym wiąże się nagromadzenie dużej liczby osobników w jednym miejscu. Łatwiej sobie wyobrazić, jak wyglądają flamingi czy słonie w grupach – kiedy ma się obrazkową podpowiedź. Autorka wybiera tutaj uproszczenia, które stają się największą ozdobą publikacji. Dzięki temu, że nie przesadza z detalami w prezentowaniu pojedynczych zwierząt, może pozwolić dzieciom skupić się na wymowie całości. Jest „Razem” książką obrazkową bardzo udaną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz