* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 2 kwietnia 2022

A. A. Milne: Kubuś Puchatek

Nasza Księgarnia, Warszawa 2022. (wznowienie)

Absolutna klasyka

Bez tej książki nie może się obejść żadne dziecko - ani żaden dorosły. "Kubuś Puchatek" to zestaw historii uroczych, pokazujących potęgę wyobraźni, a do tego - niezwykle zabawnych, co podbija zresztą tłumaczenie Ireny Tuwim. Przygody misia o bardzo małym rozumku - i jego przyjaciół ze Stumilowego Lasu - są ponadczasowe. "Kubuś Puchatek" w przekładzie Ireny Tuwim i z oryginalnymi ilustracjami to okazja do uzupełnienia biblioteczki. Tom ukazuje się w Naszej Księgarni - i w zasadzie trudno dodać cokolwiek do tej lektury. Najmłodsi zyskują tutaj wstęp do świata, który wypełniony jest bogatymi charakterami: postaciami, które przykuwają uwagę i które wyostrzają ludzkie wady. Kubuś Puchatek, Prosiaczek, Królik, Kłapouchy, Kangurzyca z Maleństwem, Tygrys, Sowa i wielu innych mieszkańców Stumilowego Lasu ubarwia codzienność maluchów. Wstęp do tej przestrzeni mają przede wszystkim ludzie, którzy nie boją się fantazji. Co ciekawe, chociaż rama kompozycyjna "Kubusia Puchatka" sugeruje wejście do narracji - szybko zapomina się o nieprawdziwości tych przygód. Odbiorcy - razem z Krzysiem - wysłuchują drobnych i sugestywnych opowieści - ale błyskawicznie zmieniają się z słuchaczy w świadków a nawet uczestników wydarzeń. W "Kubusiu Puchatku" liczą się oryginalne pomysły - bohaterów czasami spotykają rozmaite niepowodzenia, nie wszystkie rozwiązania prowadzą do szczęśliwego finału. A jednak dominuje tu radość - obok równie ważnej wyrozumiałości dla słabości innych. U Kubusia Puchatka łatwo uzyskać wsparcie, nie ma szyderstwa, chociaż pojawia się ironia. Jedni rozśmieszają za sprawą naiwności, inni - dzięki inteligencji. Sposobów wyzwalania śmiechu jest w "Kubusiu Puchatku" mnóstwo - i to na różnych poziomach. Przeznaczone są dla różnych grup wiekowych i dzięki temu lekturę odkrywać można na nowo z czasem. Dzieci skupią się na fabule, dorośli docenią zabawy językowe. Oczywiście - kto zna disneyowską wersję bajki, ten będzie przede wszystkim śledzić akcję - ale w książce znacznie łatwiej jest zająć się stroną językową, geniuszem w wydobywaniu przesłań.

"Kubuś Puchatek" to książka, która zachwyca nieodmiennie. Jej powroty na rynek to okazja do sprawienia prezentu - sobie lub bliskim, przyjaciołom i młodemu pokoleniu. Bez "Kubusia Puchatka" trudno sobie wyobrazić wewnątrzkulturowe porozumienie - to zestaw odnośników i obrazków, które pozwalają na lepsze samopoznanie. To także zbiór schematów, które pomagają w psychologicznych analizach - klasyka w najlepszym możliwym wydaniu. Bez "Kubusia Puchatka" trudno sobie wyobrazić literaturę dziecięcą. Z tej historii się nie wyrasta - a jeśli ktoś sądzi inaczej, powinien skorzystać z nowego wydania i samodzielnie sprawdzić działanie Stumilowego Lasu - najlepszego azylu i ucieczki od zmartwień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz