* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

piątek, 4 października 2024

Lucy Score, Claire Kingsley: Gin Flying

Helion, Editio Red, Gliwice 2024.

Rodzina

W Bootleg Springs wszyscy powinni być szczęśliwi. Chociaż nie zawsze są. Przyrodnie rodzeństwo Jonaha na przykład ciągle mierzy się z demonami przeszłości: najprawdopodobniej to ich ojciec popełnił morderstwo, pozbawił życia nastolatkę. Miejscowi nie chcą zapomnieć o tragedii, tym bardziej, że zagadka kryminalna nie została jeszcze rozwiązana. Niby wszystkie tropy wskazują winnego, a jednak coś się nie zgadza. Jonah czuje się też przytłoczony winą ojca - nie tylko za sprawą genów, ale też przez atmosferę małego miasteczka. Poza tym w Bootleg Springs dzieje się wiele, ale już w płaszczyźnie obyczajowej. Przede wszystkim Scarlett zależy na tym, żeby wszyscy byli szczęśliwi i znaleźli swoją drugą połówkę. To Scarlett dopasowuje do siebie ludzi i wymyśla intrygi, które mają im pomóc w uzmysłowieniu sobie silnych uczuć. To ona umieszcza Jonaha w jednym domku z Shelby.

Jonah to przystojny mężczyzna, który prowadzi siłownię ku uciesze starszych mieszkanek Bootleg Springs. Zawsze miło popatrzeć na dobrze zbudowanego młodzieńca, który jest w dodatku obdarzony poczuciem humoru. Jonah powoli poznaje specyfikę miasteczka i przekonuje się, że miejscowi nie dadzą mu spokoju. Sam zapuszcza tu korzenie i coraz lepiej i pewniej czuje się w otoczeniu przyrodnich braci. Dowiaduje się, czym jest solidarność rodów i uświadamia sobie, że w każdej chwili będzie mógł liczyć na swoich bliskich. Shelby tymczasem chwilowo przynajmniej ucieka od rodziny. Nie chce się przyznać, że lekarze wykryli u niej poważną chorobę - tak zresztą było zawsze, Shelby ukrywała przed rodzicami własne traumy i problemy - żeby ich nie martwić. Nie wie jednak, że Bootleg Springs nikogo nie pozostawi bez wsparcia.

Toczy się ta opowieść - jak w każdym obecnie romansie, a już na pewno każdej powieści young adult - dwutorowo, bohaterowie, którzy zostaną parą, na przemian relacjonują wydarzenia i swoje uczucia. Powoli rozwija się między nimi pożądanie - a wspólne przeżycia prowadzą też do rozkwitu miłości. Ale przecież o to chodzi: wszyscy w Bootleg Springs muszą znaleźć swoje szczęście. Lucy Score i Claire Kingsley nie zatrzymują się jednak - na szczęście - wyłącznie na przewidywalnym (chociaż gorącym i ciekawie rozwijanym) romansie. Proponują też sprawy kryminalne - coś, co stało się wyznacznikiem pisarstwa Lucy Score, pojawia się i tutaj. Małe miasteczko i wielka kryminalna tajemnica z przeszłości wiążą się z realnym obecnym zagrożeniem. Shelby może się przekonać, że niebezpieczeństwo kryje się bardzo blisko - i nawet czujność może jej nie uchronić przed dramatem. A ponieważ komuś na niej zależy, w sprawę zaangażuje się więcej ludzi. Intryga kryminalna przyciągnie szerokie grono czytelników - czytelniczki z kolei będą się skupiać na kwestii uczuć. Jak zawsze u Lucy Score można tu liczyć na pomysłowy rozwój akcji i udane opisy, nawet jeśli ktoś zna już schemat, według którego konstruowane są kolejne książki, z pewnością chętnie zajrzy i do tej części Tajemniczego miasteczka Bootleg Springs. Śledzenie przygód bohaterów, którzy mają się ku sobie, ale muszą też ponaprawiać własne prywatne sprawy to czysta całkiem ambitna rozrywka w dobrym gatunku - "Gin Fling" to książka, która z pewnością przypadnie do gustu odbiorcom ceniącym sobie różne gatunki książek rozrywkowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz