* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

piątek, 8 maja 2020

Akademia Mądrego Dziecka. Pierwsze origami. Żaba

Egmont, Warszawa 2020.

Na zielono

Przyjemnie zaskakuje Zbigniew Dmitroca bajką o rodzinie żab, nawet jeśli często sięga po słowa, które rymują się łatwo. Nie bez potknięć, ale prowadzi odbiorców przez historię o żabach, które chciały iść do kina i wybierały się zbyt długo – w efekcie zastały zamknięte drzwi. Wymyśliły zatem rozwiązanie w sam raz dla siebie (to jest – dla żab w wersji bajkowej) – może tak się zdarzyć, że trzeba będzie dzieciom wytłumaczyć, na co naprawdę się zdecydowały. Ta opowiastka jest krótka i dość szybko się urywa – jednak ma puentę i ucieszy maluchy. Rodzina żab jest dość sympatyczna, budzi zainteresowanie i wciąga – a to ma znaczenie nie tylko przy czytaniu. W cyklu Pierwsze origami w Akademii Mądrego Dziecka nie chodzi bowiem wyłącznie o rymowankę. To dodatek, wstęp do dalszej pracy. Na szczęście Zbigniew Dmitroca rzadko ucieka się tu do rymów gramatycznych (kryminalny – fatalny, droczyli – spóźnili), zdarza mu się wprowadzać niepotrzebne inwersje albo wypełniacze („tu” i „już” to podstawowe słówka, gdy trzeba ratować rytm). Stara się jednak prowadzić relację i nie skupia się na opisach, a dynamizuje rymowankę przez wprowadzanie rozmów bohaterów. Małe żaby kłócą się o wybór filmowego gatunku, a to może uświadomić odbiorcom, z czego mogą wybierać. Oczywiście w tomiku rymowanka to jedynie pretekst – w tym wypadku może też wiązać się z zabawą w teatrzyk. Bo kiedy skończy się historia, czas na nierymowane wskazówki dotyczące origami. Dzieci mogą zrobić sobie żabkę (a nawet kilka żabek) z papieru i stworzyć w ten sposób aktorów do swojego przedstawienia. Zasady składania żabki nie są skomplikowane, każde dziecko szybko sobie poradzi z tym zadaniem, pozna też schematy origami. Jeśli od wczesnych lat nauczy się dzieci rozszyfrowywania diagramów z poradami dotyczącymi sztuki składania papieru, szybko osiągnąć w tym biegłość i będą mogły wykonywać coraz bardziej zaawansowane prace. Żaba z origami ma wiele zalet – prostota wykonania jest jedną z bardziej istotnych. Nie bez znaczenia jest i fakt, że taką pracą można się bawić, bo żaba „skacze” – ożywa zatem w wyobraźni maluchów, a i w samych zabawach. Gdyby ktoś zapomniał, jak się ją przygotowuje – zawsze może ponownie sięgnąć do tomiku.

A jeżeli odbiorcy nie wiedzą, z jakiej kartki wykonać żabę, mogą wykorzystać kilka stron zadrukowanych różnymi zielonymi wzorami – dzięki temu pod ręką są potrzebne papiery, które zapewnią stworzenie żaby z charakterem. Zabawa nie skończy się z chwilą wykorzystania kartek z tomiku – bo żabę można zrobić też z własnoręcznie zdobionych stron. „Żaba” to tomik niewielki, przynoszący rozrywki różnego rodzaju. Tutaj łatwo można pokazać, jakie zastosowanie w zabawie ma literatura. Ponadto bardzo cenne jest poszerzanie zainteresowań odbiorców. Wprawdzie żaby z rymowanki dostrzegają rozrywkę tylko w kinie i oglądaniu telewizji, jednak dzieci mogą znaleźć sobie nowe hobby, albo przekonać się, że tworzyć da się na różne sposoby. Żaba z papieru to okazja do kreatywnych działań – tutaj według wskazówek, lecz być może w nieodległej przyszłości odbiorcy sami będą wymyślać kolejne figurki z kartek. „Żaba” – jeden z tomików w serii Pierwsze origami – to sposób na zajęcie maluchów i przekonanie ich, że mogą urozmaicać swoje zabawy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz