* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 16 maja 2020

David J. Lieberman: Jak rozszyfrować każdego

Rebis, Poznań 2020.

Śledztwo

To specyficzna publikacja z zakresu psychologii i relacji międzyludzkich. Żeby móc z niej skorzystać – zgodnie z wyjściowymi założeniami autora – trzeba znać ją właściwie na pamięć. Raczej trudno będzie bowiem po fakcie sprawdzać, co znaczyło zachowanie rozmówcy i jakie treści niosło. Z drugiej strony można się spodziewać, że ów rozmówca, chcący zamaskować prawdziwe intencje, także zastosuje się do wskazówek – i będzie kontrolować gesty oraz mimikę, żeby wywołać określony efekt. Ale David J. Lieberman od razu uprzedza, że nie przygotowuje poradnika z zakresu mowy ciała. Fakt, raczej bierze wyimek wiadomości z tej dziedziny – w połączeniu ze znajomością ludzkiej psychiki – a następnie wykazuje jego przydatność w odczytywaniu intencji innych. „Jak rozszyfrować każdego” to przegląd kilku sytuacji, w których odbiorcy zwykle potrzebują podpowiedzi i pomocy. Są tu sprawy biznesowe i romansowe, informacje, jakie reakcje powinny wzbudzić podejrzliwość i kiedy ciało mówi coś innego. Wychowuje autor odbiorców na detektywów – przynajmniej w świecie idealnym – tak naprawdę podpowiada im kilka sztuczek, które warto mieć w pamięci, gdy trudno o szczerą rozmowę. W warstwie narracji tom został przygotowany tak, by nie zmuszać odbiorców do nadmiernego wysiłku lekturowego. Lieberman dzieli książkę na dwie części, drugą poświęca na tworzenie profilu o rozmówcy (tu wprowadza między innymi motyw koloru nastroju), pierwszą – na życiowe sytuacje wymagające przeanalizowania. Tytuły rozdziałów wywodzą się z najczęściej zadawanych pytań: kiedy ktoś jest zainteresowany, kiedy tylko udaje pewnego siebie, kiedy nie jest szczery, a kiedy coś przypadło mu do gustu – i sporo innych. Dalej autor wprowadza „techniki” działania – zasady, które da się ująć w wygodne ramy i stosować w różnych sytuacjach. Bardzo szybko opisuje ich mechanizmy, nie szuka zbędnych tekstowych upiększeń. Wie, że czytelnicy, którzy musieliby się przedzierać przez psychologiczne teorie, szybko odwróciliby się od książki. Znajduje za to sporo miejsca na konkretne przykłady, tu funkcjonujące jako „stopklatki”. To zatrzymanie opowieści – i nakreślenie – z filmową precyzją i błyskawicznie – sytuacji z życia wziętych. Autor krótko prezentuje bohaterów scenek, którzy realizują wytyczne z danego rozdziału. Dzięki temu czytelnicy zobaczą, kiedy sprawdza się określona technika i jak w praktyce powinna działać. To coś dla odbiorców, którzy nie lubią uogólniania, za to potrzebują czytelnych podpowiedzi – trudno o lepszy sposób prezentowania im szczegółów stosowania kolejnych technik. David J. Lieberman może być pomocny także wtedy, gdy ktoś przygotowuje „przedstawienie” (lub film) i z jakiegoś powodu chce przekonać innych do „fałszu” – wtedy dowie się, na jakie czynniki uważać. „Jak rozszyfrować każdego” to zatem oficjalnie poradnik dla domorosłych detektywów, książka, która powie odbiorcom trochę o maskowaniu intencji i o sygnałach wysyłanych przez ciało – a poza tym pozwalająca przyjrzeć się podstawowym niepokojom w relacjach i interakcjach społecznych. David J. Lieberman – doktor psychologii – wie, jak sprzedawać wiedzę, koncentruje się na treściach oddalonych od akademickich wykładów. Skoro zatem wie, jak przyciągnąć uwagę, umie zaintrygować – to bez trudu odnajduje się na rynku. „Jak rozszyfrować każdego” to poradnik, po który sięga się niekoniecznie dla wskazówek do stosowania w codzienności – może się ta książka przydać jako ciekawostka, opowieść o tym, jak ludzie próbują udawać i ukrywać intencje. Lieberman proponuje szybką lekturę użytkową – tym trafi do mas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz