* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 26 maja 2016

Julian i Irena Tuwim dzieciom

Nasza Księgarnia, Warszawa 2016 (wznowienie).

Powrót do klasyki

Julian Tuwim i Irena Tuwim to autorzy, o których nie trzeba nikomu przypominać. Na ich bajkach wychowują się kolejne pokolenia maluchów, a wśród pisarzy trudno znaleźć takich, którzy dorównywaliby rodzeństwu jakością pomysłów. „Julian i Irena Tuwim dzieciom” to tomik powracający w drugim wydaniu w nowej serii Naszej Księgarni – nieprzypadkowo wznowiony, bo stanowi obszerny i interesujący wybór utworów Juliana Tuwima i jego siostry – skarb nie tylko dla każdego dziecka, ale i wielki prezent dla rodziców zyskujących w ten sposób powrót do znanych (niejednokrotnie na pamięć…) tekstów. Książka jest pięknie wydana – jakość edytorska dorównuje tekstowej, więc publikacja przetrwa w prywatnych biblioteczkach i długo będzie cieszyć odbiorców – wszystko jedno, czy należą do docelowej grupy, czy już nie. Tomiku „Julian i Irena Tuwim dzieciom” po prostu pominąć nie można.

Rymowane bajki Juliana Tuwima ułożone zostały w „tematyczne” cykle, żeby łatwo było dotrzeć do poszukiwanej akurat historyjki. Bloki wierszy przerywane są bajkami autorstwa Ireny Tuwim – i tu panuje dużo większa różnorodność form – jest bajka rymowana o silnym wydźwięku pedagogicznym, jest historia rozłożona na zbiór opowiadań, jest też obrazkowa wyliczanka dla najmłodszych. Julian Tuwim pisze bajki, które po latach przechodzą do kanonu literatury pięknej i mogą cieszyć zarówno dzieci, jak i dorosłych, stanowią popis w stosowaniu środków stylistycznych i zawierają sposoby na ćwiczenie pamięci. Irena Tuwim stara się bardziej dotrzeć do maluchów – prowadzi opowiastki tak, by kilkulatki wyniosły z nich jak najwięcej. Pomaga rozwijać słownictwo, ćwiczyć wyobraźnię, ale też dostarcza ważnych życiowych lekcji.

Tom „Julia i Irena Tuwim dzieciom” to kwintesencja humoru i ciepła. W tych bajkach, bez względu na przesłania lub absurdalne żarty króluje spokój – nie ma tu przemocy czy zła, nie ma lęków, które mogłyby się przerodzić w senne koszmary. Wprawdzie Adam Pękalski robi – zamiast uroczych – ilustracje charakterystyczne, ale niekoniecznie musi to wpływać na gorszy odbiór książki. Ważne, że dzieciom zapadną w pamięć ponadczasowe bajki, składające się na magiczny świat. Tu fantazja jest bardzo umiejętnie łączona z rzeczywistością – a mimo upływu czasu obserwacje z bajek działają na czytelników. Czasem ważne staje się zaskoczenie, czasem rozbawienie, a czasem po prostu zabawa słowem, którą przecież Tuwim opanował mistrzowsko.

Książka rozpoczyna się zestawem wspomnień Juliana Tuwima i Ireny Tuwim, fragmentów specjalnie wybranych i przeplatanych ze sobą. Wyimki z prywatnych zapisków zostały ułożone tak, aby korespondowały ze sobą i wzajemnie się dopełniały. To sposób na zaintrygowanie czytelników biografiami autorów, ale też szansa na natychmiastowe przeniesienie dzieci do wyobraźniowej rzeczywistości. Rodzeństwo w swoich notatkach kładzie nacisk na sielską atmosferę, na miłe wspomnienia i na tematy wpływające na bajkową kreatywność. Tak daje się też przekonać najmłodszych do tego, że praca pisarza pełna jest atrakcji i czarów.

Tom „Julian i Irena Tuwim dzieciom” to zestaw kultowych lektur, rymowanych i prozatorskich bajek, z których każda silnie zapada w pamięci każda może być zastosowana jako bajka na dobranoc. Nie da się dorastać bez bajek – te klasyczne sprawdziły się już idealnie. Do dzisiaj nie straciły nic ze swojej wartości – łatwo to sprawdzić, zapatrując się w tę pozycję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz