* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

piątek, 31 grudnia 2021

Wojciech Chmielarz: Dług honorowy

Marginesy, Warszawa 2021.

Przysługa

Bezimienny to kolejny bohater prowadzący śledztwa, który podbija zbiorową wyobraźnię i sprawdza się w kryminałach. Wojciech Chmielarz sprawia, że ten mężczyzna jest jednocześnie przenikliwym obserwatorem i dobrym psychologiem - tylko to pozwala mu zdobywać informacje tam, gdzie nie da się przekonać świadków wydarzeń do współpracy. Bezimienny nie boi się ryzyka. Ma za sobą dość barwną przeszłość i musi wiedzieć, jak zachowywać się w każdej sytuacji - nie stroni od zagrożeń, wiele razy używa pięści, bo tylko tak może wypracować sobie posłuch. Jednocześnie wydaje się bardzo wrażliwy i empatyczny. Nawet jeśli przyjmuje strategię zastraszania i gróźb, liczy się z drugim człowiekiem - zwykle szuka innej drogi, żeby go podejść. W "Długu honorowym" Bezimienny odwdzięcza się za przysługę z dawnych lat. Jego towarzysz, Rom, nie wzbudza zaufania w małych Wilkach. Co więcej: samą swoją obecnością prowokuje miejscowych, a że nie stroni od konfliktów, dość szybko zostaje wykluczony z lokalnej społeczności. Bezimienny musi zatem postawić własny warunek: zajmie się zabójstwem siedemnastoletniej Oli, jeśli tylko Czarny wyjedzie. O dziwo, wojowniczy towarzysz przystaje na ten warunek i znika z pola widzenia. Od tej pory nie będzie już rozdrażniać mieszkańców wsi - ale też nie zapewni wsparcia Bezimiennemu, a przecież w przypadku bezpośrednich starć przydałby się ktoś, kto umie używać swoich pięści.

Wydaje się, że wszystko zostało już zamknięte. Siedemnastoletnia Ola zginęła - nie wiadomo bliżej, z jakiego powodu - a morderca został już zatrzymany. Tyle tylko, że nikt nie wierzy w jego winę. Bezimienny ma odkryć, co naprawdę stało się w Wilkach i kto stoi za zbrodnią. Dociera do życzliwych i bardzo nieżyczliwych mieszkańców, poznaje przyjaciółkę Oli, która sprzeniewierzyła się rodzicom i odwiedza Holendrów mieszkających po drugiej stronie jeziora (przy okazji może Bezimienny wygłosić tyradę na temat wykorzystywania młodych naiwnych kobiet przez dojrzałych mężczyzn; świadomy, że w niczym to nie pomoże i nastolatka sama musi odrobić bolesną lekcję). Wojciech Chmielarz bardzo chce przekonać czytelników, że w rozwiązywaniu zagadek, które teoretycznie zostały już rozwiązane, najbardziej liczy się umiejętność podejścia do drugiego człowieka. Bezimienny przeprowadza mnóstwo rozmów, dopasowując się do swoich interlokutorów - im więcej metamorfoz wymaga od niego sytuacja, tym lepiej dla akcji. Gadane gromadzenie danych przetykane jest scenkami związanymi z zagrożeniem, ale też obrazkami pozwalającymi zdobyć dodatkowe informacje - autor chce nakreślić widzom pełny obraz sytuacji i odwrócić ich uwagę od monotonii detektywistycznych analiz. "Dług honorowy" to kryminał z dopracowaną starannie narracją, napisany z wyczuciem i ze świadomością wagi obeznania w ludzkich reakcjach. Wojciech Chmielarz bez trudu może zdobyć sobie fanów - zwłaszcza że nie trzeba czytać całej serii, żeby odnaleźć się w tworzonym przez niego świecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz