* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 14 czerwca 2021

Agnieszka Ludwig-Słomczyńska: Mieczysław Bekker. Inżynier pojazdu księżycowego

Czarna Owca, Warszawa 2021.

Działanie

Seria Oni zmienili świat to propozycje picture booków edukacyjnych kierowanych do najmłodszych odbiorców. Nie ma tu zbyt wiele danych, żeby nie odstraszyć dzieci na starcie. Liczą się natomiast ciekawe biografie przełożone na język obrazków oraz na ciekawostki wydobywane z życiorysów. Szuka się tutaj przykładów, wzorców zachowania i możliwości powiedzenia dzieciom, że mają szansę zrobić światową karierę, wszystko zależy od nich i od ich otwartości na wiedzę czy na nowe doświadczenia. I chociaż przeważnie w takich cyklach pojawiają się nazwiska znane wszystkim, Agnieszka Ludwig-Słomczyńska może trochę zaskoczyć małych odbiorców. „Mieczysław Bekker. Inżynier pojazdu księżycowego” to publikacja, która tytułem kusi. Pojazdy księżycowe rozbudzają wyobraźnię każdego dziecka, a dodatkowo umożliwiają poszerzenie rodzajów codziennych zabaw. Kilkulatki zyskują tutaj nadzieję na „kosmiczną” karierę – i podpowiedź, jak wykorzystać swoje zabawy.

Najpierw jednak autorka zajmuje się przedstawieniem kosmosu. Skrótowo prezentuje Układ Słoneczny, tłumaczy, czym jest Księżyc, jak wyglądała historia lotów w kosmos, aż dociera do motywu konkursu na projekt pojazdu księżycowego. To jest moment rozwidlenia książki. Odbiorcy mogą podążać za rozproszoną, poszatkowaną narracją, albo zdecydować się na własne wymyślanie pojazdów – pojawia się nawet lista wymagań. Niby po to, żeby zademonstrować poziom trudności, jednak też po to, żeby same maluchy mogły sprawdzić się w konkursie. Oczywiście nie będą tworzyć pojazdów jak inżynierowie, ale wystarczy, że uruchomią wyobraźnię podczas konstruowania pojazdów z klocków – by spróbować czegoś nowego i atrakcyjnego. Co ciekawe, nawet po nakreśleniu reguł konkursu autorka nie przechodzi do biografii: pokazuje za to problemy, z jakimi musieli borykać się konstruktorzy. Następnie przedstawia prototyp zaprojektowany przezz zespół General Motors i profesora Bekkera, wiedząc, że dzieci będą z pewnością zainteresowane kosmicznym pojazdem.

Tak naprawdę biografia kostruktora zajmuje ostatnią rozkładówkę (należy przy tym pamiętać, że to picture book, więc tekst na każdej ze stron jest dodatkowo rozrzedzany), wcześniej liczy się wszystko, co wiąże się z pomysłem, projektem, pojazdem i wymaganiami dotyczącymi umieszczenia czegokolwiek w kosmosie. To udany sposób na zainteresowanie najmłodszych nauką: bez ogromu trudnych pojęć i bez skomplikowanych wyjaśnień, z nastawieniem na zabawę i na praktyczny aspekt wiadomości. Sam Mieczysław Bekker nie jawi się tutaj jako ktoś wyjątkowy, dzieci znacznie bardziej skupiać się będą na jego pomyśle – ale dzięki temu zainteresują się procesem zdobywania wiedzy i przekonają się, że każdy może spełniać marzenia. „Mieczysław Bekker. Inżynier pojazdu księżycowego” to propozycja nietypowa: zamiast przedstawiać życiorys, akcentuje inne elementy opowieści, rozbudza wyobraźnię i zachęca do działania. Marcin Bruchnalski decyduje się tutaj na łączenie zdjęć i rysunków – w ilustracjach stawia najczęściej na szkice, bo dzięki temu może wprowadzać motyw schematów konstrukcyjnych (w wersji – dla dzieci). Sprawdzi się ten tomik jako wstęp do przygody z nauką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz