* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

piątek, 11 czerwca 2021

Sandro Natalini: Jesteśmy rodziną

Nasza Księgarnia, Warszawa 2021.

Różnice

Nad tym tematem właściwie najmłodsi mogliby się nie zastanawiać. Jednak próba zdefiniowania pojęcia rodziny pokazuje, że publikacja picturebookowa, którą podsuwa Sandro Natalini nie tylko jest potrzebna, ale też - powinna trafić do każdego domu i do każdego człowieka, bez względu na jego wiek. "Jesteśmy rodziną" to książka wyjątkowa. Każda rozkładówka przynosi dwie - często skontrastowane ze sobą - cechy rodziny. Odbiorcy dowiadują się, że jedni członkowie rodziny są dobrzy, a inni źli, w rodzinie można się pośmiać albo popłakać. Każdy może być innego koloru, niektórzy czasem się pokłócą, inni będą się przytulać. Między tymi komentarzami pojawiają się takie dotyczące składu: są rodziny liczne i rodziny złożone z dwóch osób, są rodziny z adoptowanymi dziećmi albo takie z dwiema mamusiami czy dwoma tatusiami. I nie ma tu oceniania, żadna rodzina nie jest lepsza ani gorsza od pozostałych. To odkrycie, które zwłaszcza w konserwatywnych i radykalnych domach trzeba do znudzenia powtarzać, tak, żeby żaden ze składników tego wyliczenia nie budził już sensacji ani niechęci. Sandro Natalini proponuje książkę bardzo mądrą, prostą, a do tego i celną. Informacja o tym, jak wygląda rodzina, stanowi ważną lekcję. Dobrze by było, gdyby prawdy z tej publikacji dotarły do wszystkich pokoleń. "Jesteśmy rodziną" to przesłanie szczególnie ważne dzisiaj - i chociaż ta książka nie została przygotowana tak, żeby wywołać szum medialny, powinna czegoś nauczyć nie tylko dzieci. To jedna z lektur imponujących przesłaniem przy jednoczesnej maksymalnej prostocie. Skondensowana i zrozumiała - urzeka.

Sandro Natalini nie tylko opisuje cechy rodziny, za każdym razem łączy je także z dużym i bardzo kolorowym obrazkiem prezentującym inną rodzinę zwierząt. To bardzo pomysłowy sposób przyciągnięcia do tomiku dzieci, które zawsze przepadają za bajkami zwierzęcymi. Tu mogą wyłuskiwać dodatkowe sensy z nieopisanego graficznego "tła". Natalini wybiera rozmaite, często egzotyczne stworzenia. Są tu ary i flamingi, słonie, kraby i krokodyle, są też wiewiórki, pszczoły i świnie. Każda strona to inne zwierzęta: kangury mogą sąsiadować z pingwinami - takie niespodzianki zachęcają do sprawdzania, co kryje się dalej. Nie da się przewidzieć, jakich bohaterów ze świata fauny wybierze sobie Natalini dla zaprezentowania kolejnych przykładów.

Dzięki takiej propozycji bez trudu można będzie wytłumaczyć dziecku, dlaczego nie wolno oceniać innych i wywyższać się - zupełnie poza tematem podstawowym, czyli definicją rodziny. "Jesteśmy rodziną" to książka, która przyciąga wzrok - zatrzymuje za sprawą niezrównanej realizacji. Propozycja niezależna od wieku odbiorców: chociaż nie ma tu fabuły, tomik zachęca do dyskusji z rodzicami ido przemyśleń. Każdemu czytelnikowi Sandro Natalini przypomni o podstawowych zasadach funkcjonowania w społeczeństwie - bo szacunek nie ogranicza się tu tylko do członków rodziny. "Jesteśmy rodziną" to książka, która w pełni zasługuje na powszechne uznanie. Jeśli najmłodsi przyswoją sobie wiadomości tu zawarte, nie będzie problemów z nietolerancją lub dyskryminowaniem kogokolwiek. Oczywiście to utopijna wizja, ale taki sposób na likwidowanie uprzedzeń wart jest promowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz