* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 18 czerwca 2020

Justyna Bednarek: Koty i kotki

Egmont, Warszawa 2020.

Przygoda

Pierwszy poziom cyklu Czytam sobie to raczej proste czytanki, na których najmłodsi odbiorcy mają po prostu ćwiczyć rozpoznawanie liter i łączenie ich w słowa. Ale żeby przekonać dzieci do tego rodzaju wysiłku, warto się postarać – podsunąć im coś więcej niż proste opisy. Justyna Bednarek w tomiku „Koty i kotki” prezentuje prawdziwą przygodę kocich bohaterów – pełną adrenaliny i… wyobraźni. Bohaterami historyjki są koty, Bazyli oraz Cyryl. Trochę nawiązuje to do Filemona i Bonifacego, Bazyli ma ochotę na psoty i wycieczki, a Cyryl najchętniej spędzałby czas na drzemkach na parapecie. Daje się jednak namówić na wyprawę. Nad stawem, na który koty wybierają się w nadziei na ryby, jest dziurawa kładka – w dziurę wpada Bazyli.

„Koty i kotki” to tomik, w którym autorka stara się zaangażować dzieci w lekturę przez niespodzianki i sam bieg wydarzeń. Budzi ciekawość za sprawą celu wyprawy kotów, a później – przez dramatyczne chwile, kiedy Bazyli próbuje wydostać się z wody. Bednarek szuka odkrywczych, bardziej oryginalnych tematów, nieoczywistych – żeby dzieci przedwcześnie nie rezygnowały z lektury i żeby nie mogły przewidzieć kierunku rozwoju fabuły (co do finału – wszyscy się domyślają, że jest miejsce tylko na happy end, ale jak tego autorka dokona – to już inna rzecz). „Koty i kotki” to zatem wielka przygoda bohaterów, którzy tylko z pozoru mają nudne życie.

Justyna Bednarek nawiązuje tutaj do tradycji literatury czwartej, dba też o to, żeby dzieci otrzymały nowe dla siebie treści – żeby istniał ważny powód sięgania po lekturę, nie tylko lekcja czytania. Jednak mimo całej zabawy, dla autorki również zajmującej, trzeba też podporządkować się wymogom cyklu dotyczącym podstawowych głosek (między innymi). A to oznacza, że czasami trzeba zrezygnować ze słów zrozumiałych dla dzieci (a zawierających dwuznaki, zmiękczenia czy głoski spoza podstawy). W związku z tym zwyczajna dziura w moście przerabia się – ze szkodą dla opowieści, stylu i sensu na „otworek”. To zmienia i klimat historyjki, i wymowę samej sceny – odbiera jej dramaturgię i sprawia dziwne wrażenie, jakby autorka nie do końca wprawnie posługiwała się językiem polskim. Justyna Bednarek (albo jej redakcja) nie zawsze znajduje najszczęśliwsze synonimy, co wpływa potem na ocenę nie tyle samej książeczki co sensowności założeń cyklu. Może warto czasami odstępować od reguł, żeby uzyskać lepszy lekturowy efekt. Pytanie, czy lepiej posługiwać się matematycznymi surowymi wytycznymi, tracąc na jakości stylu – czy też szukać wymyślnych synonimów odstraszających dzieci, kosztem zrozumiałości.

Justyna Bednarek uruchamia też wyobraźnię, wprowadza w bajce rozwiązanie magiczne – wtedy, gdy najbardziej potrzeba ratunku (wcześniej mówiące koty nikogo nie zdziwią, bo przecież w bajkach i zabawach z przytulankami to zupełnie naturalne). Magda Kozieł-Nowak uzupełnia tę historyjkę dynamicznymi ilustracjami. Wykorzystuje picturebookową stylistykę do popisu graficznego – przedstawia odbiorcom swoje umiejętności w opowiadaniu ciekawej historii obrazkami, różnicuje charaktery postaci i może też obrazkami zachęcać do przyglądania się tekstowi. Na pierwszym poziomie serii Czytam sobie liczy się połączenie słów i obrazu, dzieci będą w równym stopniu zwracać uwagę na obie te warstwy tomiku – a to dlatego, że potrzebują odpoczynku od żmudnego literowania. „Koty i kotki” to zaproszenie do czytania – ale nie tylko dla tych dzieci, które lubią zabawy z kotami. Także maluchy szukające przygód odnajdą się tutaj bez przeszkód i dowiedzą się, że warto czytać dla przyjemności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz