Agora, Warszawa 2017.
Ratunek i przyjaźń
Kto zna opowieści Adama Wajraka – czy to w tekstach publikowanych w obiegu oficjalnym, czy na portalu społecznościowym – ten z pewnością zna też Lolka, psa bardzo doświadczonego przez życie (i okrutnych właścicieli), który azyl znalazł u dziennikarza. Teraz na rynku ukazuje się książka dla dzieci „Lolek”, historia do przeczytania właściwie jednym tchem. Autor raz wciela się w tytułowego bohatera, raz występuje osobiście, żeby z dwóch perspektyw pokazać fakty i przypuszczenia na temat losów Lolka.
Trudna do zaakceptowania będzie pierwsza część tomiku – tu widać Lolka jako małego pieska krzywdzonego przez ludzi, bitego, zastraszonego i nieszczęśliwego. Zły człowiek zdaje mu nawet ciosy… siekierą. Zwierzę cierpi i w końcu decyduje się na ucieczkę. Trafia do warsztatu samochodowego, a tam dostrzegają go Adam i Nuria – którzy chcą od razu zareagować na psią krzywdę i nawet pochopnie oskarżają właściciela warsztatu o znęcanie się nad zwierzętami. Czują, że powinni się tym psem zająć – i zaczyna się mozolne oswajanie nieufnego czworonoga. Lolek wymaga delikatności i zrozumienia, sporo czasu upłynie, zanim przekona się do ludzi. Ale w nowym miejscu może robić, co tylko chce, tu czeka na niego wygodne posłanie i pełna miska. Potem, za sprawą małej dziewczynki, coś jeszcze.
„Lolek” to historia prosta i wyciskająca łzy z oczu. Chociaż krzywdy, jakich doznał Lolek, kiedy jeszcze nie był Lolkiem, wywołują słuszny gniew, obserwowanie, jak pies oswaja się z nowym otoczeniem u Wajraka to źródło wzruszeń. Autor przy okazji może wytłumaczyć, że pies to nie zabawka – a czworonóg z traumami z przeszłości wymaga mądrej opieki. Stara się zrozumieć psa i nie przysparzać mu kolejnych stresów, kieruje się cierpliwością i szacunkiem. Zajmuje się Lolkiem – razem z Nurią – troskliwie, ale kiedy trzeba, zachowuje dystans, pozwala zwierzęciu dochodzić do siebie w tempie, jakiego Lolek potrzebuje. Opowieść o Lolku to jedna z piękniejszych lekcji o człowieczo-psiej miłości. Adam Wajrak poza domniemywaniem p przeszłości Lolka próbuje dzieciom (i dorosłym) objaśniać jego późniejsze reakcje i zachowania. Zależy mu na tym, żeby odbiorcy pojęli, że czasem oczekiwania ludzi i zwierząt są rozbieżne i nie można przełamywać strachu czworonoga na siłę. Każe też powstrzymywać własne nadzieje i plany wobec zwierzęcia – to Lolek ma zdecydować, czy i kiedy zaufa swoim nowym opiekunom. Pies po przejściach może być wspaniałym kompanem – ale trzeba też pamiętać, że są i ludzie okrutni, ci, którzy sprawili, że pies od nich uciekł.
Chociaż to historia przede wszystkim dla dzieci, Adam Wajrak pisze ją z pełną starannością, analizując kolejne zachowania swoje, Nurii i Lolka. Ułatwia odbiorcom pojmowanie potrzeb zwierząt, podpowiada, jak z nimi postępować. Uczy miłości do przyrody. Jest tomik „Lolek” ważnym świadectwem międzygatunkowej przyjaźni, a i dowodem na okrucieństwo ludzi. Lolek jako postać z książki jest tak samo ciekawy jak Lolek jako prawdziwy pies biegający koło domu autora – ale w skondensowanej opowieści mieści się cały wachlarz mocnych uczuć. Adam Wajrak nie zawiedzie swoich czytelników, dostarczy im wielu wrażeń.
Mariusz Andryszczak proponuje niezwykłe ilustracje. Lolek w jego wersji znakomicie działa na wyobraźnię odbiorców, przy okazji odwzorowując nastroje z książki. Różne techniki ilustrowania sprawiają, że i dzieci, i dorośli chętnie będą przeglądać tomik. „Lolek” to publikacja starannie przygotowana nie tylko pod względem przesłań i sposobu działania na czytelników. Adam Wajrak ma stale powiększające się grono odbiorców, które za sprawą „Lolka” znów się poszerzy. „Lolek” to książka, którą każdy powinien przeczytać obowiązkowo.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz