* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 21 lipca 2014

John Bradshaw: Zrozumieć kota. Na tropie miauczącej zagadki

Czarna Owca, Warszawa 2014.

Kocie drogi

Tym, którym proste gazetowe porady dotyczące opieki nad kotami nie wystarczają – oraz tym, którzy chcieliby dowiedzieć się więcej o tajemniczych zwierzętach, John Bradshaw zapewnia lekturę na długie wieczory. Tom „Zrozumieć kota. Na tropie miauczącej zagadki” nie ma charakteru poradnikowego, ale wiadomości w nim zawarte pozwalają lepiej poznać potrzeby domowych pupili, co może też przyczynić się do zażegnania konfliktów czy kryzysów. Dla Bradshawa liczy się bowiem nie tylko zwykłe zachowanie kotów trzymanych w domach, ale i całe stulecia prób udomowienia tych zwierząt, instynkty i pamięć gatunkowa przyczyniające się do dzisiejszych przyzwyczajeń.

Żeby dobrze zrozumieć kota, autor sięga w daleką przeszłość. Śledzi procesy adaptacyjne i ewolucję samego pomysłu o traktowaniu kotów jako zwierząt domowych. W ciekawej podróży po dziejach obowiązkowo zahacza o Egipt – ale pokazuje, jak kształtowały się relacje z kotami w zależności od miejsca oraz uwarunkowań kulturowych. Poza tym rozwiewa między innymi mity dotyczące na przykład kolorów sierści. Przez całą książkę nie zajmuje się kotami rasowymi – ze względu na modyfikowanie cech gatunku. Zresztą i tak znacznie ciekawsze okazują się opowieści o dachowcach. Bradshaw stopniowo przechodzi w książce od motywu wzajemnych kocio-ludzkich oczekiwań, tłumaczy dlaczego koty polują i jak traktują podsuwane im zabawki, przeprowadza obserwacje zachowań okolicznych bezpańskich kotów i dzieli się ich wynikami. Wyraźnie oddziela naukę od przypuszczeń czy twierdzeń niepopartych badaniami – ale nie rezygnuje z przytaczania własnych uwag, wiedząc, że mogą okazać się przydatne części odbiorców. Opowiada o zjawiskach, które nie są zwykle szerzej komentowane – na przykład o opuszczaniu właścicieli przez koty poszukujące lepszych domów. Stara się skonfrontować potrzeby zwierząt z oczekiwaniami ludzi – i w takim zestawieniu najlepiej wybrzmiewają jego wywody.

John Bradshaw unika oczywistości i jednoznacznych wytycznych. Nie zamierza uczyć odbiorców, jak postępować z kotem, chociaż bez wątpienia jego publikacja przyda się miłośnikom tych zwierząt (sporo miejsca poświęca na przykład autor tematowi wychowywania kota oraz zagadnieniu oswajania dotychczas jedynego pupila z innym kotem). Autor odnosi się do kwestii powszechnie znanych, jeśli chce je obudować nauką lub rzeczowymi wyjaśnieniami – tak zaspokoi ciekawość co bardziej dociekliwych czytelników. Zatrzymuje się też nad sprawami trudnymi do pojęcia dla właścicieli kotów. Cel jego pracy dobrze zawarty został w tytule – ta książka rzeczywiście pozwala zrozumieć kota. Bradshaw nie skupia się na jednostkowych przypadkach i nie odwołuje się do osobistych opowieści kociarzy. Ceni sobie konkret, nie tropi anegdot, a jeśli dzieli się własnymi obserwacjami, to tylko dla potwierdzenia przedstawianych badań lub analiz. Nie rezygnuje jednak i z prywatności – na rysunkach przeniesionych ze zdjęć pojawiają się bowiem jego koty, przedstawiane imionami.

Potężny tom „Zrozumieć kota” przyniesie odpowiedzi na wiele pytań i stanowi miłą przeciwwagę dla publikacji pop, w których wszystko podawane jest w formie skrótowych podpowiedzi. Bradshaw stroni od łatwych rozwiązań i też zdaje sobie sprawę z tego, że nie da się przygotować jasnej instrukcji obsługi kota, uniwersalnej i przydatnej w każdej sytuacji. Jego książka będzie jednak najlepszym uzupełnieniem dla tych wszystkich, którzy chcieliby mądrze i rozsądnie opiekować się kotem. Dla kociarzy ten tom to oczywiście lektura obowiązkowa – ale nie traci się nad nią czasu, wprost przeciwnie – można z ciekawością zgłębiać tajemnice pięknych zwierząt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz