* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 22 lipca 2014

Marie Lucas: Między teraz a wiecznością

Egmont, Warszawa 2014.

Wiadomości zza grobu

Nastolatki rozmiłowane w historiach paranormal potrzebują wciąż nowych bodźców – żeby przy lekturze odczuwać skoki adrenaliny. Marie Lucas jest tego świadoma i dlatego do powieści „Między teraz a wiecznością” włącza wątek umarłych, mieszając go ze stalkingiem i konfliktami w grupie młodzieży. Wychodzi jej z tego zaskakująco ciekawa historia, która usatysfakcjonuje młodych czytelników i nieco ich przestraszy. „Między teraz a wiecznością” jako powieść rozrywkowa będzie silnie działać na czytelników.

Szesnastoletnia Julia to dziecko „tej drugiej”, świadectwo zdrady. Wraz z matką nie może liczyć na uznanie ani na spadek po dziadku, co dobitnie uświadamia jej przyrodni brat Justin. Julia chciałaby móc definiować siebie w oderwaniu od rodziny, ale teraz jej zmarły dziadek próbuje dziewczynie przekazać wiadomość z zaświatów. Może to zrobić za pośrednictwem Nikiego, chłopaka, który słyszy głosy umarłych, klasowego odrzutka. Wprawdzie przystojny Niki od początku przyciągał uwagę dziewczyny – ale Julia zamierza udawać nastolatkę bogatą i rozkapryszoną, żeby zyskać aprobatę kolegów. Na dziwaków w jej orbicie nie ma zatem miejsca.

Marie Lucas ładnie kreśli skomplikowane sercowe relacje między postaciami. Julia chodzi z Feliksem – i zaczyna z nim sypiać, bo to pasuje do wymyślonego wizerunku. Niki to dawny przyjaciel Feliksa, odrzucony ze względu na paranormalne skłonności. W tym trójkącie uczucia stają się coraz silniejsze. Julia pozna wszystkie niemal oblicza związku, przeżywa sporo rozterek za sprawą własnych wyborów. Nie rezygnuje jednak z licznych kłamstw, całe swoje życie opiera na wymyślanych na potrzeby innych wiadomościach. Czytelnicy tylko wiedzieć będą, co Julia w głębi duszy czuje.

„Między teraz a wiecznością” to powieść wielowątkowa. Marie Lucas bardzo starannie kreśli psychologiczne portrety bohaterów: buduje im całe życiorysy bogate w znaki czasu. Julia to już nie tylko dziewczyna z rozbitej rodziny – to dziewczyna z rodziny, która nigdy nie istniała. Bohaterce trudno zaakceptować nowego partnera matki – za to sama chciałaby prowadzić normalne życie. Stąd biorą się jej kolejne – niegdyś kontrowersyjne – decyzje. Ale Lucas nie zapomina też o uprawdopodobnieniu codzienności – Julia ma na przykład ciągłe problemy z angielskim. Przekonuje się także, ile warta jest przyjaźń, w której ocenia się innych ze względu na stopień zamożności. Dowiaduje się, ile zdziałać można przez zazdrość – i jak wygląda zemsta zranionej koleżanki. W tym wszystkim motyw rozmowy ze zmarłymi, daru-przekleństwa Nikiego, przestaje funkcjonować jako coś dziwnego czy nienaturalnego, wtapia się w narrację i nie będzie męczyć wyczulonych na codzienność.

Marie Lucas miesza tutaj bardzo wiele wątków, ale nie wprowadza fabularnego chaosu. Sprawia, że tom „Między teraz a wiecznością” nie znudzi się czytelnikom i nie zmęczy nadmiarem wrażeń. Jednocześnie, mimo nawiązań do sfery paranormalnej, powieść cieszy trafnością obyczajowych spostrzeżeń. Owszem, autorka wyostrza kolejne tematy i operuje wielkimi emocjami, ale nie zapomina o prawdziwości uczuciowej. „Między teraz a wiecznością” to książka, którą lubi się od pierwszych stron – dzięki świeżemu spojrzeniu na znane motywy. Marie Lucas umie opowiadać i cieszy ją wyraźnie snucie relacji między bohaterami. Dobrze operuje proporcjami – równoważy strach miłością, a zdradę – szansą na ucieczkę od życiowych trosk. Każda postać ma tutaj swoje wyraziste cechy i w każdy bez trudu da się uwierzyć. Rzadko w powieściach młodzieżowych pojawia się takie zagęszczenie charakterów w połączeniu z modnymi tematami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz