Egmont, Warszawa 2014.
Lekcja historii
Sześć dat – sześć dni, w które obchodzone są święta narodowe. Jak wytłumaczyć najmłodszym, o co chodzi w takich uroczystościach? Stworzenie publikacji na ten temat było posunięciem ryzykownym – ale się powiodło. Dzięki dobremu pomysłowi na formę oraz dzięki zabawnym ilustracjom, tomik „Nasza paczka i niepodległość” przystępnie wyjaśni dzieciom, skąd wzięły się wybrane narodowe święta i jakie mają znaczenie. I chociaż dzieci nie tworzą już dzisiaj „paczek”, grupka przyjaciół przeżywa przygody, które bliskie będą każdemu maluchowi, a przy okazji pozwolą pojąć sedno świąt.
Trzech chłopców i dwie dziewczynki tworzą podwórkową paczkę. Jest jeszcze dziadek, który w razie potrzeby chętnie wspomina swojego przyjaciela, kaprala Szczerbackiego – a poza tym znajduje analogie sytuacji, w jakich znalazła się paczka, do kwestii państwowości. Paczka ma swoją bazę na drzewie – bazy trzeba bronić przed wrogiem (czyli konkurencyjną paczką), ale należy ją też utrzymywać w czystości – co również może poróżnić grupę. Bohaterowie organizują strajki, tworzą swoją konstytucję, dowiadują się, czym jest wojna i do czego potrzebne są symbole. Każdą sytuację między dziećmi da się przenieść na sytuację narodu – a to punkt wyjścia do omówienia fragmentu historii. Zofia Stanecka nakreśla żywiołowe scenki z wakacyjnej codzienności paczki – nie bawi się w rozbudowywane opisy, a od razu wstrzela się w sedno tematu – w ten sposób udaje jej się zaintrygować czytelników i zaangażować w problemy bohaterów. Przygody poza tym, że ultrakrótkie, są jeszcze dość zabawne – i nie przeszkadza w ich odbiorze nawet wyjaśnianie pojęć. Wszystko wypada zadziwiająco sprawnie, a aspekt edukacyjny nie przysłania rozrywki. Zwłaszcza że wiadomości z historii zostają przeniesione na strony po opowiadaniu i przybierają formę krótkich akapitów – podpisów pod zdjęciami i rysunkami oraz dymków do komentarzy dziadka. Porcjowaną wiedzę można przyswoić łatwiej i szybciej – a forma nie wystraszy dzieci.
Zofia Stanecka odwołuje się do najprostszych dziecięcych marzeń i zabaw sprzed lat – kiedy wszyscy chcieli mieć swoje paczki i miejsca dla nich. Jednak mimo upływu czasu oraz obyczajowych przemian nadal może kusić maluchy obietnicą wspólnej przygody. Przeniesienie sytuacji narodu na sytuację paczki jest zawsze dla odbiorców zrozumiałe i logiczne, to dobry wstęp do przedstawiania wiadomości. Przekazywanie wiedzy wcale nie musi być nudne i autorka to wie – wydaje się że sama dobrze czuje się w paczce. Pozwala sobie często na drobne żarty, które czytelnikom przypadną do gustu.
Daniel de Latour ma specyficzny sposób ilustrowania książek dla dzieci – stawia w nich na zawadiacki humor w niespodziewanych miejscach. Tym razem w częściach opowiadaniowych jego ilustracje są czarno-białe, ale w kresce i tak widać doskonale upodobanie do rysunkowych zabaw. Kiedy tworzy uzupełnienia do wiadomości z historii, stawia tylko na sylwetki bohaterów. W zwyczajnych rysunkach natomiast ukrywa dowcipy dla spostrzegawczych. Dzięki niemu dydaktyczne przeznaczenie tomiku nie będzie nikogo przerażać ani zniechęcać do lektury.
Tomik „Nasza paczka i niepodległość. O sześciu polskich świętach” to książka potrzebna dzieciom i ich rodzicom. Pomaga zrozumieć istotę świąt narodowych i sprawia, że dzieci dobrze zapamiętają informacje z historii. Bez patosu i bez zadęcia prowadzi Zofia Stanecka przyspieszony kurs patriotyzmu – niepostrzeżenie pomaga w budowaniu tożsamości narodowej, ale też budzi zainteresowanie przeszłością kraju.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz