Znak, Kraków 2013.
Romans i róże
Zaczyna się „Ogród Kamili” bardzo egzaltowanie, ale Katarzyna Michalak szybko przypomina, że nieprzypadkowo jest autorką bestsellerową – i rzuca wyzwanie Annie Ficner-Ogonowskiej swoją romansową historią. Odwołuje się też, niby mimochodem, do zagadnień modnych w powieściach obyczajowych. Nie zapomina i o intrygach nadających tonu całości.
Kamila miała szesnaście lat, gdy poznała miłość swojego życia, Jakuba. Teraz, po ośmiu latach od dramatycznego i skrywanego w tajemnicy rozstania, dalej kocha mężczyznę i śle do niego pełne emocji maile, nie zwracając uwagi na brak odpowiedzi. Jakub czyta wiadomości, ale na interwencję decyduje się dopiero wtedy, gdy Kamila w dążeniu do dorosłości i samodzielności może wpaść w poważne tarapaty. Sprowadza dziewczynę do starego domu, daje jej pracę i „puchate” konto, z którego ma wyremontować urokliwą willę. Sam nie może pokazać się bohaterce, wysyła do niej zatem swojego przyjaciela i najbardziej zaufanego współpracownika. Kamila po raz pierwszy ma szansę zacząć żyć własnym życiem.
Katarzyna Michalak miesza w książce motywy romantyczne i kryminalne. Kamila uwielbia róże i marzy o prawdziwej miłości – a właściwie o wskrzeszeniu uczucia sprzed lat. Stary dom z kolei daje dziewczynie azyl, o jakim marzy wiele postaci z obyczajówek. Kamila postawiona w nowej sytuacji może wykazać się cechami, których wcześniej u siebie nie dostrzegała, między innymi przebojowością i zdecydowaniem – w końcu teraz wiele od niej zależy, nie wolno jej więc przybierać postawy wymagającej opieki księżniczki. Przez życie Kamili wciąż przewija się obraz dawnej miłości – ale na horyzoncie majaczy całkiem nowy związek, który musi pokonać wiele problemów, by zaistnieć w świecie romantyczki. Michalak pozwala losowi na sporo ingerencji w życie nie-do-końca zakochanych – szczęście, chociaż wpisane w konwencję, wydaje się wciąż dość odległe, a niewyjaśniane intencje Jakuba komplikują całość.
W „Ogrodzie Kamili” Katarzyna Michalak pokazuje, jak operować fabułą, żeby nie zniechęcić do siebie czytelniczek. Długo odkłada w czasie wyjaśnienie, co naprawdę doprowadziło do rozstania Kamili i Jakuba – a dopiero rozliczenie z przeszłością umożliwi budowanie nowych relacji z mężczyznami Kamili – wciąż naiwnej i romantycznie nastawionej do codzienności. Niepokój wzbudzają niejasne zamiary Jakuba, który decyduje się na grę wobec swoich najbliższych. Wielkie pieniądze i wielkie gesty sprawiają, że kolejne decyzje nie należą do łatwych. Dodatkowo Katarzyna Michalak pamięta jeszcze o kruchości szczęścia i potrafi dawać i odbierać nadzieję. To wszystko procentuje w lekturze.
Ważne, że autorka nie popełnia błędów w narracji. Opisuje przeżycia Kamili bez romantycznych zrywów i egzaltowanych sformułowań, obdarza bohaterkę autoironią, która dość skutecznie wyklucza podobne pułapki. Owszem, ośmioletnia wiara w szczenięcą miłość brzmi dość infantylnie, ale jest zgrabnie wytłumaczona psychiką postaci. Katarzyna Michalak proponuje romans, nad którym nie zgrzyta się zębami. „Ogród Kamili” jest natomiast powieścią, jaką odbiorczynie-idealistki chciałyby przeczytać. Niby wiadomo od początku, co i jak się ułoży, a jednak miło spędza się czas z bohaterami. Autorka znajduje własny pomysł na zbanalizowane wątki, tworzy dość pomysłowe zwroty akcji i nie zapomina o dalszoplanowych postaciach, których charakterystyki bardzo ożywiają całość. Sporo tu indywidualności, ludzi, którym warto dokładniej się przyjrzeć – niepozbawionym skaz. Katarzyna Michalak poza zgrabnie skonstruowaną historią proponuje romantyczkom ciekawą lekturową przygodę i bez wahania tworzy powieść-romans w starym stylu. „Ogród Kamili” będzie dla odbiorczyń pomysłem na relaks, a i miłą odskocznią od problemów codzienności. Michalak jak zwykle nie zawodzi.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz